2007-07-20: Tom Boonen wygrał 12. etap Tour de France 2007


Tom Boonen (Quick Step) odniósł drugie etapowe zwycięstwo w 94. edycji wyścigu Tour de France. Podczas sprintu z peletonu minął on linię mety w Castres przed Erikiem Zabelem (Milra) i Robertem Hunterem (Barloworld). Liderem wyścigu pozostaje nadal Michael Rasmussen z ekipy Rabobank.

piątek, 20 lipca 2007
Trasa Tour de France 2007
Toom Boonen
link= Wikimedia Commons ma galerię ilustracji związaną z tematem:
Tour de France 2007

Ostatni z trzech przejściowych etapów zawierał trzy premie górskie IV kategorii (na 28., 58. i 75. kilometrze) oraz podjazd pod Montée de la Jeanie (130,5km, dł.10.4km, śr.6.1 %) uwieńczony premią II kategorii. Na etapie znajdowały się też dwie premie lotne (na 82. i 101. kilometrze).

O ataki ponownie pokusili się m.in. Sylvain Chavanel (Cofidis) i David Millar (Saunier Duval), jednak próby te zakończyły się fiaskiem. Przez dłuższy czas nikt nie był w stanie z powodzeniem odjechać od peletonu. Wreszcie na podjeździe pod Cote du Mas-Rouet (kat. 4; 58 km; dł. 2,4 km; 4,3%) powiódł się atak dwójki kolarzy - Pierricka Fédrigo (Bouygues Telecom) i Ametsa Txurruka (Euskaltel) i już na kolejnym z podjazdów (Col du Buis, kat. 4; 74,5 km; dł. 2,6 km; 4,8%) miał już blisko 9-minutową przewagę nad grupą zasadniczą. W międzyczasie od peletonu odskoczył także zawodnik ekipy T-Mobile, Marcus Burchardt, który samotnie zmagając się z trasą tracił do prowadzącego duetu nieco ponad 2 minuty.

W okolicach 90. kilometra przewaga ucieczki wynosiła już blisko 12 minut i na prowadzenie w peletonie wysunęli się zawodnicy drużyny Liquigas, którzy narzucając tempo stopniowo nadrabiali stracony czas. Na pierwszej lotnej premii strata spadła do 9 minut, a samotnie jadący Burghardt tracił do czołówki prawie 6 minut. Na ostatnim i jednocześnie najwyższym tego dnia wniesieniu Montee de la Jeanie, Burghardt jechał już razem z peletonem, a strata do duetu Fédrigo-Txurruka spadła do 5 minut.

Silny wiatr czołowy nie ułatwiał nikomu jazdy, jednak na prowadzącej w dół, krętej drodze grupa zasadnicza stopniowo odrabiała kolejne sekundy. Na ostatnich 10 kilometrach różnica czasowa wynosiła już niespełna minutę, jednak w dalszym ciągu wydawało się, że przy odrobinie szczęścia dwóm śmiałkom uda się dojechać samotnie do mety. Peleton dogonił ich na 1100 metrów przed metą.

Zwycięstwo odniósł Tom Boonen z ekipy Quick Step, który o centymetry wyprzedził Erika Zabela z Milram i Roberta Huntera z Barloworld.

Liderem wyścigu pozostał Duńczyk Michael Rasmussen, który został wykluczony z narodowej kadry, z powodu unikania kontroli antydopingowych. Mimo to, dyrektor Tour de France Christian Prudhomme wyraził zgodę na dalszy udział kolarza Rabobanku w wyścigu.

Źródła edytuj