2007-05-28: Giro 2007: zapowiedź 16. etapu

Po dniu przerwy powrót na trasę 90. edycji Giro d'Italia. Tym razem peleton będzie jechał północno-wschodnią częścią Półwyspu Apenińskiego. Finisz nastąpi w miejscowości Lienz.

@ Giro d'Italia 2007

Najnowsze artykuły:

26 mar 2022: 2007-05-23: 3 wygrany etap Petacchiego na Giro d'Italia 2007
26 mar 2022: 2007-05-28: Giro 2007: zapowiedź 16. etapu
26 mar 2022: 2007-05-31: Giro 2007: zapowiedź 19. etapu
26 mar 2022: 2007-05-27: Giro 2007: Riccardo Rico zwycięzcą 15. etapu
26 mar 2022: 2007-06-03: Petacchi najszybszy w Mediolanie, Danilo Di Luca zwycięzcą Giro

Właściciele koszulek:

	Andrea Noè	-1.08
	Alessandro Petacchi	135
	Danilo Di Luca	25
	Andy Schleck
	Sylwester Szmyd

Etapy

Wyniki:

1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12

13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21

Zapowiedzi:

1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12

13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21

Zobacz też:

Ta wiadomość pochodzi z serwisu sportowego Kolarstwo i Portalu Sport

Giro d'Italia : 2005 | 2006 | 2007 | 2008

poniedziałek, 28 maja 2007

Mała wioska Agordo charakteryzuje się pięknym widokiem na Dolomity. Leży w centrum doliny Cordevole i jest miejscem doskonałym do wypoczynku. Pod względem architektonicznym przypomina styl wenecki. W przeszłości miejsce to słynęło z górnictwa. Kolarze udadzą sie na jedno z mniejszych wzniesień - Passo di Campolongo w prowincji Bolzano. Następnie pojadą w takich miejscowościach jak Corvara in Badia, Brunico, Monguelfo, Dobbiaco e San Candido.

Rejony te są bardzo zadbane, głównie ze względu na szczególną troskę miejscowych władz o to, by turyści nie zniszczyli tego, co zbudowała natura.

Pozytywne cechy i wartości odnaleźć można także na granicy z Austrią, w rejonie Tyrolu wschodniego. 16. etap przez 60 km przebiegał będzie po terytorium austriackim (od miasta Sillian). Od ostatniego wzniesienia - Bannberg pozostanie do mety w Lienz 17 kilometrów. Tyrolczycy szczycą się bogatą historią kolarstwa w tym regionie. W 1971 roku ten etap zaczynał się w Lienz, a kończył w Falcade. Wygrał wówczas Felice Gimondi. W 1994 roku 13. etap Giro z Kranj (Słowenia) do Lienzu wygrał Michele Bartoli.

Lienz jest stolicą Tyrolu Wschodniego. Atmosferę tego małego, spokojnego miasteczka ożywiają letnie wędrówki górskie oraz sporty zimowe. Południowy horyzont wypełniony jest poszarpanymi szczytami Dolomitów. Początki Lienzu sięgają czasów rzymskich, który prawa miejskie otrzymał w 1252 roku. W Lienzu, mieście położonym 40 km od granicy z Włochami, dominują wpływy włoskie. Restauracje zazwyczaj oferują karty dań po włosku, a sklepikarze chwalą się znajomością tego języka.

Centrum miasta ma kształt litery „V”, którą tworzy połączenie rzeki Drawy z Isel. Przed stacją kolejową znajduje się Hauptplatz, wokół którego położone są trzy inne place. Jest tu sporo miejsca do parkowania, ale należy pamiętać, że Hauptplatz to tzw. Kurzparkzone (strefa krótkiego parkowania), gdzie samochód wolno zaparkować w określonych godzinach i nie dłużej niż na 90 min. Nad miastem od zachodu wznosi się zachowany w dobrym stanie XIII-wieczny zamek Bruck – była siedziba książąt Görtz. Obecnie mieści się w nim Heimatmuseum ze zbiorami miejscowego rękodzielnictwa i folkloru. W obrębie muzeum wznosi się XV-wieczna romańska kaplica z barwnymi freskami. W Heimatmuseum można również obejrzeć dzieła sztuki XIX- i XX-wiecznych artystów z Tyrolu Wschodniego. Jedna z galerii została w całości poświęcona Albinowi Egger-Lienzowi (1868–1926). Trud ludzkiego życia, walka i śmierć to najczęstsze tematy prac tego artysty.

Stadtpfarrkirche St Andrä (miejski kościół parafialny św. Andrzeja) leży na północ od rzeki Isel. Ten imponujący gotycki budynek wyróżnia się malowidłami ściennymi (niektóre pochodzą z XIV w.), chórem (1616 r.) ze skrzydłowymi organami i dwoma XVI-wiecznymi grobowcami, wykutymi w czerwonym salzburskim marmurze, a także posągiem Pięknej Madonny z 1430 r., wyrzeźbionej w klasycznej dla gotyku linii „S”. Egger-Lienz jest pochowany w pamiątkowej kaplicy na cmentarzu. Z terenów wokół kościoła roztacza się ładny widok na Dolomity Lienckie, szczególnie wczesnym wieczorem, kiedy słońce chyli się ku szczytom gór.

W trzecią niedzielę stycznia odbywają się zawody w narciarstwie biegowym, tzw. Dolomitenlauf. W drugi weekend sierpnia Lienz obchodzi swoje coroczne święto – Stadtfest (dni miasta). Wtedy wstęp do centrum i uczestnictwo w uroczystości kosztuje 4,40€. Latem odbywa się również szereg imprez kulturalnych prezentujących tyrolską kulturę, a także bezpłatne koncerty na Hauptplatz i innych placach.

Na trasie etapu występują dwa wzniesienia godne uwagi - Passo di Campolongo (45,4 km. dł. 23,3 km., śr. 3% max. 10%) oraz już na terytorium Austrii Bannberg (162 km. dł. 4,7 km., śr. 4,7% max. 11%). Cała trasa wtorkowej biegnie w terenie górzystym, jednak przed Zoncolan organizatorzy dali faworytom jeszcze trochę odpocząć. Następnie po Bannbergu jest około 17 km płaskiego terenu do samego Lienzu.

Faworyci

Na pierwszym wzniesieniu powinni zaatakować zawodnicy walczący o miano najlepszego górala Giro. Możliwy odjazd Fortunato Balianiego, Yoanna Le Boulangera czy Luisa Felipe Laverde Jimeneza. Duże szanse na załapanie się w odjazd mają zawodnicy lubiący długie i żmudne ucieczki, m.in. kolarze Tinkoffu Mikhail Ignatiev, Pavel Brutt czy Salvatore Commesso. Groźni będą także Matti Breschel, Lilian Jegou czy Axel Merckx. Być może peleton będzie stopniowo zmniejszać się i na mecie zjawi się kilkudziesięcioosobowa grupa. Wtedy największe szanse mają Paolo Bettini, Stefano Garzelli, Luca Mazzanti czy chocby lider wyścigu Danilo Di Luca. Jednak jeżeli tempo będzie słabe, to do głosu dojdą sprinterzy, czyli takie nazwiska jak Alexandre Usov, Maximiliano Richeze, Alessandro Petacchi.

Źródła

Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu pro-cycling.org (na specjalnych zasadach)