2007-05-30: Giro 2007: Simoni wygrywa 17. etap

Saunier Duval wjeżdżając na metę po raz drugi zaliczyli dublet na 90. edycji Giro (poprzednio na "królewskim" etapie Ricco i także Piepoli). Dzisiaj na 1730 m n.p.m. duet Gibo-Leo wyciągnęli ramiona wysoko i cieszyli się z podwójnego zwycięstwa.

Portal:Giro d'Italia 2007
Najnowsze artykuły:
Właściciele koszulek:
Lider wyścigu Andrea Noè -1.08
Lider klasyfikacji punktowej Alessandro Petacchi 135
Lider klasyfikacji górskiej Danilo Di Luca 25
U-25 Andy Schleck
Najlepszy Polak Sylwester Szmyd
Etapy

Wyniki:

1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12

13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21

Zapowiedzi:

1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12

13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21

Zobacz też:

Ta wiadomość pochodzi z serwisu sportowego Kolarstwo i Portalu Sport


Giro d'Italia : 2005 | 2006 | 2007 | 2008


środa, 30 maja 2007
Trasa 17. etapu

Piepoli był dzisiaj nadzwyczajny. Obiecał mi, że da wszystko z siebie dla mnie i dotrzymał słowa - powiedział Simoni.

Od dwóch lat nie świętowałem zwycięstwa. Zwyciężyć dzisiaj, tutaj jest niesamowitym przeżyciem i jest dla mnie wiele warte. Więcej niż podium Giro. Przyjechałem tutaj po różową koszulkę, jednak Di Luca jest bardzo silny. Kolejnym celem dla mnie było wygrać etap. I zwycięstwo na Monte Zoncolan jest dla mnie cudowne - dodał.

Powiedziałem Gibo, że ja jadę Giro tylko dla niego. Pokazałem dzisiaj, że nie były to puste słowa - powiedział Piepoli, który wygrał już swój etap na Giro, a teraz postanowił pracować dla swojego kapitana.

Simoni powiedział do mnie przed Giro, że mam jechać na wynik ogólny. Ja mu odpowiedziałem, że trzech liderów w zespole to za dużo i ja jadę na niego oraz Ricco. Żałuję, że nie jechałem na Giro w ostatnich latach (do 2006 roku). Jeśli byłbym trochę młodszy, to wystartowałbym może jeszcze raz z ogromną ambicją - dodał.

Nadspodziewanie dobrze poradził sobie dzisiaj Andy Schleck (Team CSC). Di Luca nazwał to jako "fenomen". Do 150 m do mety jechał on razem z Simonim i Piepolim. Ostatecznie zajął 3. miejsce z kilkoma sekundami straty. Czwarte miejsce zajął Danilo Di Luca (31 sekund straty do "Gibo"). Teraz w klasyfikacji generalnej kapitan Liquigasu ma 2'24 przewagi nad Schleckiem i 2'28 nad Simonim.

Di Luca jechał dzisiaj równo i mocno. Nie popadł w panikę na 7 km do mety, kiedy to tempo zwiększył Simoni i odjechał do niego. Wtedy lider Giro zaczął szukać własnego rytmu i zniwelował stratę do zawodnika Saunier Duval do 30 sekund. Natomiast Włoch Eddy Mazzoleni spadł na 5. miejsce w klasyfikacji generalnej. 33-latek w ostatnich latach pomagał Ullrichowi w T-Mobile. Teraz Mazzoleni stał się niespodziewanym liderem Astany we Włoszech.

Znałem Zoncolan, jednak wciąż pozostaje to dla mnie strasznym wzniesieniem - mówił zdyszany Di Luca. Trochę za szybko poszedłem mocno i musiałem za to zapłacić. Pierwszy atak Simoniego przetrzymałem. Za drugim nie dałem rady. Jednak szybko znalazłem swój rytm i obroniłem swoje prowadzenie - tak opisuje 17. etap lider Giro d'Italia.

Końcówkę etapu Di Luca przejechał za Damiano Cunego (Lampre). Jednak w końcówce Cunego i di Luca wyprzedzili kolarzy, którzy atakując dużo wcześniej łudzili się, że uda im się dowieźć prowadzenie do końca (byli to Codol, Baliani, Bettini, Cioni i Veikkanen).

Teraz mam 80% szans na zwycięstwo. Ostateczne rozstrzygnięcia zapadną na sobotniej czasówce. Mam dobrą przewagę nad Schleckiem. On jest moim najniebezpieczniejszym rywalem. Będzie walczył do końca. Na górskiej czasówce nadrobiłem nad nim 30 sekund. Teraz przed płaską mam 2:24 przewagi. Jednak to jest posiadacz białej koszulki - analizował swoją sytuację Di Luca.

W czwartek (31 maja) płaski odcinek. 18. etap z Udine do Rieso Pio X (203 km.). Ostatnie podjazdy Giro d'Italia w piątek (1 czerwca).

Źródła edytuj

Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu pro-cycling.org (na specjalnych zasadach)