Kim jestem, kim byłem, kim będę edytuj

O TiSie słów kilka.

Jestem - studentem wydziału Elektrycznego Politechniki Warszawskiej (kierunek Informatyka). Jestem - chórzystą (od 10 lat śpiewam w Młodzieżowym Chórze "Epifania" do którego zapraszam serdecznie). Jestem - programistą, administratorem, webmasterem, grafikiem (w pewnym stopniu)... Jestem - żeglarzem (w posiadaniu mam jedynie patent żeglarza, ale, jeśli czas pozwoli...). Jestem wrezcie - blisko związany ze wspólnotą ruchu Światło-Życie (ruch wewnątrz Kościoła Katolickiego).

Byłem - byłem już w życiu roznosicielem ulotek, aktorem, rozwieszaczem plakatów, prowadziłem wyjazdy turystyczne... Wiele tego...

Będę - to pytanie sam sbie zadaję. Będę - oby - magistrem inżynierem informatykiem (za lat kilka). Będę - oby - mężem i ojcem. O ile do tego jestem powołany :)

Na pewno jestem - człowiekiem szczęśliwym. Zazwyczaj :D:D:D

Strona moja na razie jest nieco uboga. Postaram się poprawić - czasu tylko brak...

Jeszcze zatem kilka słów.

Mała metryka edytuj

Urodziłem się. To pewne. Było to w marcu roku Pańskiego 1982. Ciekawy to był rok... Wydażenie to (urodziny znaczy się) odbyło się w Warszawie. W szpitalu (co wbrew pozorom nie jest całkiem normalne, gdyby sadzić po wszelkiego rodzaju filmach i książkach).

Do szkoły chodziłem - a jakże! Ściśle rzecz biorąc do XXXV L.O im. Bolesława Prusa w Warszawie. Wcześniej oczywiście uczęszczałem do podstawówki (do przedszkola podobno też ale - na szczęście moje i ich - dość krótko). astępnie zdałem na Politechnikę Warszawską, gdzie jestem do dziś. Dociekliwych matematyków, którzy przeczytali i wymnożyli kilka dat informuję, iż kariera moja studencka nie przebiegała w sposób standardowy (123456FIN). Zmieniłem w międzyczasie wydział, tak, iż obecnie jestem na trzecim roku. Co mam nadzieję zmieni się w okolicach września tego roku.

Nieco znudzony przydługimi studiami (a przede wszystkim po to, by uniezależnic się od rodziny) rozpocząłem pracę jako programista. Było to rok temu... Pracuję do tej pory. Dziwne, lecz prawdziwe, na razie nie chcą mnie wyrzucić... A przynajmniej nic o tym nie wiem, co nikoniecznie jest tym samym. Chyba jestem niezły... Pisze głównie w PHP, w połączeniu z SQLem.