2011-01-27: Masowe antyrządowe wystąpienia w Egipcie
W Egipcie nasilają się antyrządowe protesty. Aresztowano już ponad 1000 osób, ale niezadowoleni z sytuacji w kraju Egipcjanie wychodzą na ulice by powtórzyć tunezyjski scenariusz.
- 26 mar 2022: 2011-02-12: Radość w Egipcie, starcia w Algierii
- 26 mar 2022: 2011-02-11: Egipt: prezydent Mubarak ustąpił, władzę przejęło wojsko
- 26 mar 2022: 2011-02-10: Egipt: wojsko obiecuje spełnienie wszystkich żądań protestujących
- 26 mar 2022: 2011-02-09: Egipt: protesty i strajki
- 26 mar 2022: 2011-02-07: Nieustanne protesty w Egipcie
Zainspirowana opozycja i ugrupowania prodemokratyczne tunezyjską jaśminową rewolucją, organizują kolejne wystąpienia. Główny organizator protestów to młodzieżowy Ruch 6 kwietnia. Wszystko na wielką skalę zaczęło się 25 stycznia tzw. Dniem Gniewu. Żądają ustąpienia autorytarnego prezydenta Hosni Mubaraka.
W czasie kiedy Tunezyjczycy doprowadzili do obalenia Ben Alego, w Egipcie dochodziło do pierwszych samospaleń. Do Dnia Gniewu zanotowano sześć takich samobójczych aktów. Pierwowzorem dla nich było samospalenie się 17 grudnia 2010 Mohameda Bouaziziego, bezrobotnego handlarza ulicznego, w tunezyjskim mieście Sidi Bouzid. Akt ten był znakiem protestu przeciw brakowi perspektyw znalezienia zatrudnienia w kraju. Bouazizi zmarł w wyniku poparzeń 4 stycznia 2011, a jego akt desperacji i śmierć spowodowały wybuch rewolucji i upadek wieloletniego reżimu.
Wśród ludzi, którzy podjęli próby samospalenia, byli zarówno bezrobotni bez perspektyw na godne życie w Egipcie, jak i prawnik, który protestował, przeciwko gwałtownie rosnącym cenom. Z sześciu egipskich prób samobójczych, nie przeżył jeden desperat.
Tunezyjska rewolucja ma bardzo duży wpływ na wydarzenia w krajach arabskich, a podłoże protestów społecznych jest takie same – kraje te znajdują się na początku drugiej dekady XXI wieku w podobnej sytuacji społeczno-ekonomicznej. Około 40% ponad 80-milionowej populacji Egiptu żyje za mniej niż 2 USD dziennie. Do wystąpień dochodzi także w innych krajach Afryki Północnej. Do podobnych jak w Tunezji antyrządowych wystąpień, choć na mniejszą skalę, doszło w styczniu 2011 również w Algierii, Jordanii i Jemenie, a także Mauretanii, Maroku, Sudanie, Omanie i Arabii Saudyjskiej.
Chcemy zmiany rządu, tak jak to się stało w Tunezji. Mamy dość korupcji, biedy i wysokiego bezrobocia! | ||
—protestujący 24-letni Egipcjanin |
Tymczasem egipskie społeczeństwo domagające się reform gospodarczych, za pośrednictwem internetowych portali społecznościowych typu Facebook i Twitter zorganizowali wspomniany Dzień Gniewu, w którym uczestniczyło około 15 tys. osób. W zamieszkach zginęły co najmniej 4 osoby, w tym policjant. Przeciwko demonstrantom władze wysłały ok. 20–30 tys. policjantów.
Protestujący rzucali kamieniami w policjantów i ich samochody. Starali się przerwać ustawione przez policję blokady. Tłum zaatakował nawet ciężarówkę z armatką wodną. Niech żyje wolna Tunezja, Precz z Hosni Mubarakiem, Rewolucja aż do zwycięstwa – takie hasła wykrzykiwali demonstranci, wśród których nie brakowało również kobiet z dziećmi. Policjanci rozganiali tłum pałkami, gazem łzawiącym i armatkami wodnymi. Kilkanaście osób zostało rannych, ponad 1000 osób zatrzymano.
Wystąpienia kontynuowano dnia następnego, także następne na dużą skalę są planowane w kolejnych dniach. Wcześniej egipski resort spraw wewnętrznych zakazał organizowania jakichkolwiek protestów, manifestacji i marszów. Władza obawiała się powtórki z tunezyjskiej historii.
Na sytuacji w Egipcie, ucierpieć może przede wszystkim turystyka, z której kraj nad Nilem w znacznej mierze się utrzymuje. Wiele ministerstw spraw zagranicznych, w tym polskie, wystosowało apel do swoich rodaków, by rozważyli odłożenie spędzenie urlopu w Egipcie.
Wg orientalisty prof. Piotra Balcerowicza, wydarzenia w krajach arabskich są wynikiem zawodu wobec polityki zachodu. Dodał, że można fala zamieszek antyrządowych nie zatrzyma się na Egipcie, kolejnym krajem, w którym społeczna frustracja da o sobie znać może być Arabia Saudyjska.
Obecna sytuacja w Egipcie jest najpoważniejsza od czasów tzw. walk o chleb w 1977 roku.
Zobacz też
edytuj- Jemen: demonstracje w stolicy kraju, 28 stycznia 2011
Źródła
edytuj- Egypt protests: Anti-Mubarak demonstrators arrested – BBC News, 26 stycznia 2011
- Arabia Saudyjska następna po Tunezji i Egipcie? – TOK FM, 26 stycznia 2011
- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Egipt: Zamieszki i tysiące ludzi na ulicach”, napisanego przez Renegade, opublikowanego w serwisie Centrum Informacji Anarchistycznej (więcej informacji).
- Egyptian man dies after setting himself alight – BBC News, 19 stycznia 2011