2008-06-08: Maciej Żurawski: przyjechaliśmy tu z zamiarem zwycięstwa

niedziela, 8 czerwca 2008

Kapitan reprezentacji Polski, Maciej Żurawski, wyrażając swoje przekonanie, że w niedzielnej rywalizacji Niemcy będą chciały pokazać się od jak najlepszej strony, uważa jednocześnie, iż to Polska jest w stanie "mocnym uderzeniem" odpowiedzieć na wspaniałą grę rywali w tym inauguracyjnym spotkaniu grupy "B" na Euro 2008.

Euro 2008

Niemcy uważani są za faworytów do zwycięstwa w rywalizacji grupowej jak i również wskazywani jako potencjalni zwycięzcy całego turnieju Euro 2008. Pomimo tego, 31-letni Żurawski uważa, że w spotkaniu z Niemcami drużyna Polski wcale nie musi być gorsza.

"Oczywiście, że szanujemy naszych rywali. Niemcy to przecież wyśmienity zespół, ale także i my jesteśmy świadomi naszych możliwości i jesteśmy gotowi aby stanąć do rywalizacji z naszym niedzielnym przeciwnikiem. Istotnym elementem w grze z Niemcami będzie trzymanie się planu, jaki założyliśmy sobie na ten pojedynek" - powiedział Maciej Żurawski. "Mogę zagwarantować, że przyjechaliśmy tu z zamiarem zwycięstwa. Jeśli chcemy wygrać, musimy grać tak jak to było w meczu przeciwko Portugalii. Musimy skopiować postawę jaką zaprezentowaliśmy w tamtym pojedynku. Nie mamy co liczyć na słabszy dzień Niemców. Myślę, że oni będą znakomicie dysponowani. Nie zmienia to faktu, iż wciąż tkwi we mnie wiara lepszego występu od naszych rywali" - komentował kapitan Polski.

Dzisiejszy mecz Polska - Niemcy wywołuje u wielu kibiców przeszłe wspomnienia dotyczące spotkań tych dwóch reprezentacji. Chociażby z ostatnich mistrzostw świata, kiedy to Polska przegrała z Niemcami 0:1. Dla Żurawskiego przeszłość nie ma jednak większego znaczenia. "Nie patrzę wstecz, a to z powodu odmienności sytuacji w stosunku do tej jaką mieliśmy na MŚ. Minęło trochę czasu od tamtego spotkania, poza tym jesteśmy na zupełnym innym turnieju. Mam nadzieję, że wszystko potoczy się po naszej myśli. Prezentujemy bardzo dobre przygotowanie, które zamierzamy zaprezentować i wykorzystać podczas niedzielnego meczu" - zakończył Żurawski.

Źródła edytuj