2005-10-19: Przerwane pierwsze posiedzenie Sejmu V kadencji

środa, 19 października 2005

Sejm na wniosek klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości przerwał swoje pierwsze, inauguracyjne posiedzenie do środy, do godziny 11.00.

Składając wniosek poseł Ludwik Dorn powiedział, że klub PiS domaga się przerwania posiedzenia, gdyż nie chce "wzrostu napięcia" pomiędzy koalicjantami tworzącymi nowy rząd. Wybór marszałka Sejmu miał być konsekwencją zawarcia koalicji, w przypadku braku porozumienia między PO i PiS, wybór został przesunięty na najbliższą środę.

Wniosek Prawa i Sprawiedliwości poparło 237 posłów (PiS, Samoobrona, PSL), przeciwnych było 215 posłów (PO, SLD, LPR), dwóch posłów się wstrzymało.

Platforma Obywatelska zgodnie z umową sprzed wyborów parlamentarnych, wg której jeden koalicjant posiada premiera, drugi marszałka Sejmu, zgłosiła kandydaturę Bronisława Komorowskiego na marszałka Sejmu. Dla Prawa i Sprawiedliwości osoba Komorowskiego jest nie do zaakceptowania i określiła go "ratlerkiem".

Po przerwaniu posiedzenia Sejmu, przewodniczący Platformy Obywatelskiej i kandydat tej partii na urząd prezydenta Donald Tusk, powiedział że cała sytuacja jest wynikiem porozumienia do jakiego doszło pomiędzy Lechem Kaczyńskim a Andrzejem Lepperem. Zwrócił się również z pytaniem do Lecha Kaczyńskiego: "Czy IV RP ma mieć twarz Andrzeja Leppera?". PiS riposta o twarzy Urbana i Milera.

Źródła

edytuj