2008-03-15: Zientarski mógł jechać nawet 300 km/h

27 lutego 2008 r. Maciej Zientarski uderzył samochodem w wiadukt przy ulicy Puławskiej w Warszawie, mógł jechać nawet 300 km/h. Ekspertyza wykazała, że jechał na pewno ponad 200 km/h.

sobota, 15 marca 2008

"Nie będę tego na razie komentował. Dokładną ekspertyzę wypadku przeprowadzą najlepsi specjaliści. Dopiero jej wyniki pomogą stwierdzić dokładnie, z jaką prędkością jechało sportowe auto" – stwierdził inspektor Wojciech Pasieczny, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego stołecznej komendy. "Dokładną ekspertyzę wypadku przeprowadzą najlepsi specjaliści. Dopiero jej wyniki pomogą stwierdzić dokładnie, z jaką prędkością jechało sportowe auto" – dodał.

Świadek zdarzenia twierdzi, że do zmiażdżonego auta natychmiast zaczęli podbiegać kierowcy innych pojazdów. Samochodowymi gaśnicami próbowali stłumić ogień. Jego zdaniem pasażer ferrari tuż po zderzeniu jeszcze żył: "Był całkowicie przytomny, wzywał pomocy". Jednak po chwili wybuchł zbiornik z benzyną.

27 lutego w wyniku wypadku zginął dziennikarz "Super Expressu" Jarosław Zabiega, a Maciej Zientarski leży w szpitalu w stanie krytycznym, ale stabilnym. Przeszedł operację wątroby oraz jest w stanie śpiączki podtrzymywanej w celach terapeutycznych. Oddycha przy pomocy respiratora.

Źródła edytuj

Wiadomość z serwisu regionalnego województwa mazowieckiego
 
Wikinews
 
Mazowieckie

Ta wiadomość dotyczy bieżących wydarzeń w województwie mazowieckim.
Zobacz także aktualne wydarzenia z: Warszawy i Płocka
pozostałych miejscowości