2008-09-29: Zaginął słuch po uprowadzonym Polaku w Pakistanie
Wciąż nieznany jest los polskiego inżyniera, porwanego w niedzielę rano w Pakistanie. „Jesteśmy w stałym kontakcie zarówno z władzami, jak i naszymi ludźmi w Pakistanie” – informuje Magdalena Pachocka, rzeczniczka firmy Geofizyka Kraków.
Do uprowadzenia doszło w niedzielę około godziny 6 rano, na północy kraju. Porwany to inżynier, pracownik firmy Geofizyka Kraków. Napastnicy zbrojnie zaatakowali samochód, który wyjechał po aparaturę służącą do poszukiwania gazu ziemnego; zabito trzech Pakistańczyków – ochroniarzy i kierowcę.
Do tej pory nie wiadomo, jaki był cel zamachu. Nie ma też żadnych żądań ani kontaktu z porywaczami. Piotr Adamkiewicz, sekretarz prasowy ambasady powiedział, że porywacze w tym regionie nawiązują kontakt zazwyczaj po kilku dniach.
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski telefonicznie rozmawiał z ministrem spraw zagranicznych Pakistanu. Ten z kolei poinformował o zwołaniu specjalnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa. Bogdan Klich, szef MON, oznajmił: „Trzymamy rękę na pulsie, koordynujemy działania pomiędzy trzema ministerstwami: MSZ, MSWiA i MON”.
„Nie ma mowy o żadnych działaniach interwencyjnych w sensie siłowym” – zawiadamia urzędnik polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Źródła
edytuj- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Zaginął słuch po uprowadzonym Polaku w Pakistanie”, napisanego przez Macieja Drożynera, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).