2007-09-07: XV Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego cz. II

piątek, 7 września 2007

Druga część niniejszej relacji z XV Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego poświęcona będzie wystawcom zagranicznym.

UKM-2000P - w 2007 roku w ręce polskich żołnierzy trafi 130 takich ukm-ów
Amunicja 20 x 102 mm TP-R
CV90120
CV90120

Na ekspozycje amerykańską składało się w sumie dwudziestu siedmiu wystawców, począwszy od takich tytanów jak Lockheed Martin, Raytheon i Boeing, poprzez nie tyle firmy, co instytucje w rodzaju US Army i Missile Defense Agency aż po względnie mało znane szerszej publiczności przedsiębiorstwa: AAI czy Fisher Labs. AAI - wiodący producent taktycznych bezpilotowców – wyeksponował RQ-7 Shadow.

Firma Sikorsky zaprezentowała śmigłowiec. Black Hawk stanął w hali, otwarty, dostępny dla wszystkich zwiedzających - szkoda tylko, że nie można było wsiąść do kabiny pilota, a jedynie do przedziału desantu.

Raytheon promował pocisk ppanc. Hellfire oraz kompleksowy system obrony przeciwlotniczej oparty o samochody Hummer służące w nim jako nośniki dosłownie wszystkiego.

Nie sposób też nie wspomnieć o wystawie wyposażenia dla amerykańskiego „żołnierza przyszłości” stworzonego w ramach programu Executive Office Soldier – gdy patrzy się na takiego żołnierza w pełni umundurowanego, wydaje się, że wcale nie ma na sobie tak dużo, ale rozłożenie całego ekwipunku wymusza natychmiastową zmianę zdania.

Dla zainteresowanych działaniem wojska od strony teoretycznej przygotowane były prelekcje toczące się wokół tematu "czego amerykańskie siły zbrojne nauczyły się w Iraku?" – jak zmieniło sie podejście do działań wywiadowczych, jakim problemom trzeba było sprostać, planując wyposażenie sił wysyłanych na inny kontynent.

Kolejną atrakcją było stoisko FN Herstal i tuż obok strzelnica. Belgijski producent zaprezentował ręczny karabin maszynowy Minimi i pistolet maszynowy P90, jak i futurystycznie wyglądający F2000. Stoisko FN oblegane było praktycznie bez przerwy, tak przez żołnierzy, jak i cywilów, a wśród nich innych wystawców - każdy chciał się choć przez chwilę pobawić.

Stoisko Koreańczyków reprezentujących Korea Defense Industry Association, Korea Aerospace Industries, Yeonhab Precision i LS Cable, zaprezentowało spory model samolotu szkolno-bojowego T-50 Golden Eagle i - trochę mniejszy - czołgu K-2.

Największym eksponowanym pod dachem pojazdem lądowym był lekki czołg wsparcia CV90120 na bazie bardzo udanego bojowego wozu piechoty CV90, który będzie być może produkowany w Polsce (i dla Polski) dzięki współpracy Hagglunds AB z Bumarem i stanowić może ciekawe uzupełnienie polskiego parku pojazdów pancernych, zwłaszcza w obliczu coraz to liczniejszych i niebezpiecznych misji międzynarodowych.

Izraelczycy z Rafaela chwalili się symulatorem śmigłowca, aktualną od lat propozycją modernizacji polskich Mi-24 oraz pociskiem ppanc. Spike, zaś na wolnym powietrzu dodatkowo bezzałogowym stanowiskiem ogniowym dla KTO.

Elbit prezentował bezzałogową wieżę dla BMP-1 i zestaw bezpilotowców.

Grupa Eurocopter zaprezentowała śmigłowiec NH-90 pomalowany z jednej strony w tonacji szarej jak dla marynarki, z drugiej zaś na piaskowo-zielono, jak dla wojsk lądowych. Także i do niego, choć był odgrodzony czerwoną taśmą, można było wsiąść, przymierzyć się do miejsc w przedziale transportowym, a nawet zerknąć do kabiny pilota, choć Eurocopter, wzorem Sikorsky'ego, nie zezwalał na choćby dotknięcie przyrządów.

Konsorcjum Agusta-Westland ograniczyło się do samych modeli, podobnie jak EADS.

Zagraniczni wystawcy na MSPO 2007, choć oczywiście mniej liczni niż polscy, zaprezentowali szerokie spektrum sprzętu – od czołgów, samolotów i śmigłowców po zupełnie drobne, na co dzień nie do zauważenia, wyposażenie dla żołnierzy, w czym nie ustępowali wystawcom polskim. Fakt obecności choćby Pandura, który przecież teoretycznie nie ma już czego szukać w Polsce, świadczy o tym, że MSPO to już impreza prawdziwie międzynarodowa. W czasie imprezy miało miejsce kilka premier. Po raz pierwszy zaprezentowano publicznie między innymi śmigłowiec Sokół w wersji W-3PL Głuszec

Odwiedzający mogli zobaczyć wszechstronne propozycje sprzętu ciężkiego i osobistego, które łącznie – jeśli uwzględnić też modele – w zupełności wystarczyłyby do wyposażenia całej armii. Były bowiem okręty, czołgi, samoloty wielozadaniowe i szkolne, artyleria, wozy łączności i zabezpieczenia technicznego, broń palna, wyposażenie żołnierzy.

Galeria

edytuj

Zobacz też

edytuj

Źródła

edytuj
Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „XV Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego cz. II”, opublikowanego w serwisie konfilkty.pl (więcej informacji).
Wiadomość z serwisu regionalnego województwa świętokrzyskiego
 
Wikinews
 
Świętokrzyskie

Ta wiadomość dotyczy bieżących wydarzeń w województwie świętokrzyskim.
Zobacz także aktualne wydarzenia z: Kielc
pozostałych miejscowości