2005-09-18: Wybory parlamentarne w Niemczech: Wyniki pierwszych sondaży exits polls

niedziela, 18 września 2005

Partia konserwatystów Angeli Merkel prowadzi w pierwszych, nieoficjalnych, powyborczych sondażach exit polls. Obywatele Niemiec udali się w niedzielę do urn, aby przedterminowo wybierać nowy parlament.

Wyniki według telewizji ARD (18:50)1

Partia Głosy Miejsca
CDU/CSU 35,6 % 222
SPD 33,8 % 210
FDP 10,3 % 64
Zieloni 8,2 % 51
Linke 8,2 % 51
Pozostałe partie 3,9 % -

Wyniki według telewizji ZDF (19:00)

Partia Głosy Miejsca
CDU/CSU 35,2 % 219
SPD 33,6 % 210
FDP 10,4 % 65
Linke 8,5 % 53
Zieloni 8,2 % 51
Pozostałe partie 4,1 % -

Wyniki według telewizji RTL (18:00)

Partia Głosy Miejsca
CDU/CSU 35,6 % 224
SPD 34,1 % 221
FDP 10,1 % 63
Zieloni 8,2 % 51
Linke 8,3 % 51

Wyniki według telewizji Sat1 (19:14)

Partia Głosy Miejsca
CDU/CSU 35,5 % 224
SPD 34 % 220
FDP 10,1 % 63
Linke 8,3 % 52
Zieloni 8,2 % 51
Pozostałe partie 3,9 % -

1 - godziny podane według czasu lokalnego

Sondaże przeprowadzone przez niemiecką telewizję ARD dają od 35,5 do 36 punktów procentowych poparcia dla partii CDU/CSU. Na drugim miejscu znalazła się partia obecnego kanclerza Gerharda Schrödera - SPD z 33,5-34% głosów. Pozostałe miejsca zajmują FDP - 10,5%, Zieloni - 8,5% i Partia Lewicy - 7,5-8,5%.

Oznacza to, że jak na razie koalicja Chadecji (CDU wraz z CSU) i FDP nie uzyskała większości głosów i nie może samodzielnie stworzyć koalicji (łącznie około 46 punktów procentowych). Wyniki te pokazuja także, iż walka pomiędzy konserwatystami a socjaldemokratami (partia Gerharda Schrödera) będzie zażarta. Wskazywał na to również koniec kampanii wyborczej - po raz pierwszy zakończyła się ona w przeddzień wyborów. Zazwyczaj wtedy obowiązywała cisza przedwyborcza.

Lokale wyborcze otwarte były od godziny 8.00 do 18.00. Pierwsze oficjalne wyniki niemieckich wyborów parlamentarnych zostaną podane o godzinie 20.00 czasu lokalnego.

Reakcje

edytuj
 
Gerhard Schröder

Ogłoszenie pierwszych wyników było niemałym zaskoczeniem - sondaże przeprowadzone przed wyborami dawały dość sporą przewagę dla konserwatystów. Okazało się jednak, że liczba głosów oddanych na chadeków i liberałów jest zbyt mała aby samodzielnie stworzyć rząd (koalicja musi mieć co najmniej 50% miejsc w Bundestagu). Przyznała to sama przewodnicząca CDU. Merkel jest jednak przygotowana na taką sytuację i zamierza prowadzić rozmowy z wszystkimi partiami oprócz lewicowej Linke.

Kanclerz Schröder również oznajmił, że zajmie się formowaniem rządu. Jak mówi - "Niemcy czekają cztery kolejne lata pod rządami socjaldemokratów". Przewodniczący SPD Franz Müntefering jest zadowolony z wyników i uważa Schrödera za przyszłego kanclerza Niemiec.

Źródła

edytuj