2007-07-08: Wielgus: "Gdybym nie zrezygnował, to by mnie zabili"

Dlaczego arcybiskup Stanisław Wielgus zrezygnował z funkcji metropolity warszawskiego? Według ojca Tadeusza Rydzyka z powodu gróźb na temat śmierci. "W tych dniach ktoś był u ks. abp. Wielgusa i ks. abp powiedział tak: "Gdybym nie zrezygnował, to by mnie zabili" powiedział na Jasnej Górze dyrektor Radia Maryja. W sobotę na Jasnej Górze podczas XV Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja ojciec Tadeusz Rydzyk nawiązał do tematu abp. Wielgusa. Ojciec Dyrektor oznajmił, że osoby wrogie arcybiskupowi nie tylko oskarżały, ale i sięgały po groźby. "Usłyszałem to i powiem. W tych dniach ktoś był u ks. abp. Wielgusa i ks. abp powiedział tak: "Gdybym nie zrezygnował, to by mnie zabili". Wszystko możliwe" oznajmił ojciec Rydzyk.

Tadeusz Rydzyk
Stanisław Wielgus
niedziela, 8 lipca 2007

Choć od głośnej dymisji abp. Wielgusa z funkcji metropolity warszawskiego minęło już ponad pół roku, nie milkną echa sprawy. Pod koniec czerwca "Nasz Dziennik" napisał, że duchowny nigdy nie był tajnym współpracownikiem SB. Gazeta przekonywała, że oskarżenia pod jego adresem o współpracę ze specsłużbami PRL zostały celowo sprowokowane.

Punktem kulminacyjnym spotkania słuchaczy toruńskiej rozgłośni będzie dzisiejsza msza święta, w której udział weźmie premier Jarosław Kaczyński praz wicepremierzy Andrzej Lepper i Roman Giertych. Mówiło się, że na Jasnej Górze pojawi się także sam abp Wielgus. Pogłoski te jednak nie potwierdziły się.

Rokroczna pielgrzymka Radia Maryja należy do największych, przybywających do częstochowskiego sanktuarium. W ubiegłych latach w niedzielnej mszy uczestniczyło nawet ponad 200 tys. osób.

Źródła

edytuj