2007-11-09: Tusk desygnowany na premiera

piątek, 9 listopada 2007

Prezydent Lech Kaczyński powierzył Donaldowi Tuskowi misję formowania rządu desygnując go na premiera. Uroczystość trwała około 15 minut.

Desygnowanie Donalda Tuska na Prezesa Rady Ministrów (9 listopada 2007)
Pałac Prezydencki, sala Hetmańska

Desygnacja Tuska odbyła się w bocznej sali Pałacu Prezydenckiego, bez udziału dziennikarzy. "Nie szkodzi" - mówił Tusk oraz stwierdził, że nazwa sali - Hetmańska - w której dostał misję utworzenia rządu i tak brzmi dumnie.

"To dzień w którym czasy konfliktu i wojny politycznej zakończyły się. Polska będzie krajem wolnym i solidarnym i temu będą służyły działania mojego rządu. Mam nadzieję, że będziemy działać przy współpracy z prezydentem. Chciałem jeszcze raz podziękować tym wszystkim, którzy poszli do wyborów" - mówił Tusk po desygnacji.

Pytany o główne założenia rządu odparł, że: "To jeszcze nie czas na expose, chciałbym jego tezy uzgodnić z Waldemarem Pawlakiem. Zrobimy wszystko, żeby uwolnić energię Polaków od niepotrzebnych więzów" - stwierdził mówiąc o "uwolnieniu od nadmiaru przepisów i biurokracji".

Tusk powiedział, że skład rządu poda w ciągu tygodnia. "Za satysfakcją odebrałem od pana prezydenta stosowny dokument. Obiecałem panu prezydentowi, że będziemy gotowi do zaprzysiężenia gabinetu szybciej niż konstytucja to przewiduje. Wstępnie na jego przedstawienie umówiłem się z panem prezydentem 16 listopada rano. Przez tych kilkanaście dni oczekiwań przygotowywałem się także psychicznie do tego, że współpraca z prezydentem nie będzie prawdopodobnie łatwym chlebem. Liczyłem na nominację, a nie na szczególne serdeczności" - powiedział nowy premier.

"Mam nadzieję, że tak jak obiecałem opinii publicznej, w ciągu 24 godzin te nasze rekomendacje - bo jeszcze nie decyzje, pan prezydent będzie pierwszą osobą w państwie, która otrzyma oficjalną informację - będą znane" - powiedział Tusk po desygnacji w Sejmie.

Wymienił również swoich współpracowników w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, do których zaliczył: Sławomira Nowaka, Pawła Grasia i Tomasza Arabskiego. Potwierdził także rekomendację jaką daje Radosławowi Sikorskiemu na szefa MSZ.

Zgodnie z prawem z chwilą gdy polityk staje się premierem dostaje ochronę BOR.

Zobacz też edytuj

Źródła edytuj