2011-03-25: Sytuacja w Libii - Dzień pierwszy

piątek, 25 marca 2011

Koalicja sił ONZ kontynuuje interwencję w Libii.

Protesty w krajach arabskich

Ostatnie wiadomości

• 2019-09-20: Nie żyje Zajn al-Abidin ibn Ali
• 2013-07-04: Egipt: odsunięcie od władzy prezydenta Muhammada Mursiego
• 2011-11-28: Ryzyko wojny domowej w Syrii, sąsiednie kraje mobilizują armie
• 2011-05-25: Jemen: wzmożone walki po zapowiedzi przedterminowych wyborów przez prezydenta
• 2011-04-20: Reporter Tim Hetherington zginął w Libii

---

Multimedia w Wikimedia Commons

Bazy wojsk koalicji i ich ataki w Libii

Wczoraj wieczorem o 22:30 następca tronu Zjednoczonych Emiratów Arabskich w telefonicznej rozmowie z Nicolasem Sarkozy, obiecał dostarczyć 12 samolotów (sześć myśliwców F-16 i sześć myśliwców Mirage). Tymczasem o operacji w Libii rozmawiali prezydenci USA i Rosji. Dmitrij Miedwiediew poruszył sprawę ochrony ludności cywilnej przed atakami.

Władze libijskie poinformowały, ze w wyniku bombardowań zginęło ok. 100 cywilów. Na dowód tego pokazali zagranicznym dziennikarzom 15 ciał. Koalicjanci zaprzeczyli, jakoby w nalotach miała ginąć ludność cywilna.

Dziś rano sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun powiedział, ze operacja przebiega pomyślnie. Powstrzymała dalszą agresję kampanii militarnej libijskich władz i była w stanie ochronić cywilów w Bengazi i w innych regionach.

Francuski samolot zbombardował rano pozycje libijskiej artylerii przeciwlotniczej pod Adżdabiją. Po południu w okolicach tego miasta miały miejsce dwie eksplozje. Od popołudnia 24 marca do 25 marca siły koalicji wykonały 153 loty nad Libią i odpaliły 16 pocisków samosterujących Tomahawk.

Muammar Kaddafi ogłosił awansy wszystkich członków swoich sił zbrojnych, za heroiczną walkę przeciwko krzyżowcom. Promocje dotyczą też sił policyjnych.

Wojsko libijskie ostrzelały północno-zachodnie przedmieścia Misraty przy pomocy moździerzy i czołgów, zabijając 6 osób, w tym troje dzieci. Wieczorem rebelianci odbili po 10-dniowych walkach miasto Adżadabija. Weszli do miasta od zachodu.

Daily Mail podał, że 350 brytyjskich komandosów z oddziałów specjalnych SAS i SBS działa w Libii, prowadząc tam tajne operacje. 800 kolejnych wojskowych może zostać tam wysłanych. Oficjalnie Wielka Brytania utrzymuje, iż w Libii nie ma brytyjskiego personelu wojskowego. Ponadto dziennik donosi, że od miesiąca ok. 250 Brytyjczyków z sił specjalnych jest zaangażowanych w tajne operacje w Libii, a 100 dalszych z grupy wsparcia zostało tam wysłanych w ostatnich dniach.

Sytuacja ludności cywilnej w części Libii kontrolowanej przez Kaddafi'ego dramatycznie się pogarsza. Wystąpiły niedobory żywności i leków. Wielu lekarzy i pielęgniarek uciekło z kraju. Pacjenci pozostający w szpitalu w Misracie zostali ewakuowani, gdy czołgi sił rządowych ostrzelały szpital.

Organizacje humanitarne mówią, że nie są w stanie planować pomocy nie wiedząc, czy alianci zamierzają usunąć Kaddafi’ego, czy pozostawić mu władzę nad pomniejszoną zachodnią Libią.

Źródła

• Operacja w Libii "potrwa tygodnie, nie miesiące" – tvn24.pl, 25 marca 2011
• Libya Live Blog - March 25 – Al Jazeera, 25 marca 2011