2006-05-09: Studenci protestują przeciwko powołaniu Romana Giertycha na ministra edukacji

wtorek, 9 maja 2006

We wtorek w godzinach popołudniowych kilkuset studentów protestowało w Warszawie po raz kolejny przeciwko polskiej scenie politycznej. W zeszłym roku niedługo po wyborach poprzez protesty w różnych miastach żakowie domagali się powstania koalicji PiS-PO. Tym razem spotkali się pod siedzibą Sejmu.

Studenci sprzeciwili się temu, że ministrem edukacji został Roman Giertych. Uważają, że honorowy przewodniczący Młodzieży Wszechpolskiej, organizacji ich zdaniem faszyzującej, nie powinien mieć wpływu na edukację i wychowanie polskiej młodzieży. Domagali się też odsunięcia Andrzeja Leppera. Wykrzykiwano między innymi: "Roman Giertych musi odejść!", "Edukacja, nie indoktrynacja!", "Lepper do więzienia, Roman do widzenia!", "Romku, do domku!".

Cały przemarsz ochraniany przez policję przebiegł spokojnie. Oprócz studentów uczestniczyli w nim przedstawiciele młodzieżówek partii lewicowych. Roman Giertych nie przejął się protestami żaków. Nie uwierzył też, że była to niezależna inicjatywa. Według niego za całą sprawą stoi SLD i lewackie młodzieżówki. Dodał, że wszelki oskarżenia nie mają podstaw, a osądzone powinny być jego konkretne decyzje.

Źródła

edytuj