2008-11-28: Policja nie kontroluje sytuacji w Indiach

piątek, 28 listopada 2008

Panujący od przedwczoraj (26 XI) w Bombaju chaos trwa. Nad ranem do akcji wkroczyli komandosi zrzucenie na dach żydowskiego ośrodka religijnego. Z kolei z hotelu Trident-Oberoi udało się uwolnić 93 osoby. Jednak agencje prasowe, nawet w tej sprawie, podają sprzeczne informacje.

Azja
Wikinews
Wikinews
Dowiedz się więcej

Agencja Reutera twierdzi, że w Centrum Żydowskim przetrzymywanych jest dziesięć osób. W nocy podobno uwolniono siedmiu zakładników przetrzymywanych na terenie kompleksu. Do tej pory indyjskie media nie ustaliły czy osoby te, to część zakładników przetrzymywanych w budynku Centrum. Niejasna jest też sytuacja w hotelach. Informacje o uwolnieniu z rąk terrorystów wszystkich cywilów pojawiały się już wcześniej. Najnowsze doniesienia mówią jednak, że z budynku ewakuowano w nocy 93 osoby. Wcześniej utrzymywano, że uwolniono 39 zakładników.

"Nie mamy jeszcze pewności, że hotel jest w 100 procentach wolny od terrorystów" - mówił o hotelu Oberai kierujący akcją gen J.K. Dutt. Jak donoszą agencje, drugi hotel Taj Mahal jest już niemal całkowicie pod kontrolą komandosów i ewakuowano z niego prawie wszystkich gości i pracowników. Policja nie ustaliła do tej pory ilu jest zabitych wśród cywilów i terrorystów. Nieopanowanie sytuacji przez indyjską policję może doprowadzić do jeszcze większej tragedii. W serii ostatnich zamachów, które przeprowadzono w kilkunastu miejscach Bombaju, zginęło ponad 140 osób, a 327 odniosło obrażenia. Wśród zabitych jest siedmiu cudzoziemców, w tym Brytyjczyk, Japończyk, Włoch i Niemiec. Mudżahedini Dekanu, którzy przyznali się do zorganizowania zamachów zapowiedzieli, że czwartkowe wydarzenia to dopiero początek.

Źródła

edytuj
Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „[Zamach terrorystyczny w Bombaju w 2008 roku Policja nie kontroluje sytuacji w Indiach]”, napisanego przez Kingę Marcinak, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).