2006-07-07: Koniec "pomarańczowej koalicji" na Ukrainie
Politycy Naszej Ukrainy i Bloku Julii Tymoszenko ogłosili koniec "pomarańczowej koalicji".
Powodem jest wczorajsze posunięcie szefa socjalistów Ołeksandra Moroza, który wbrew koalicyjnym porozumieniom i dzięki głosom Partii Regionów, został przewodniczącym parlamentu. Nasza Ukraina i Blok Julii Tymoszenko nie kryją żalu do Moroza. Roman Bezsmertnyj z Naszej Ukrainy zapowiedział, że jego blok przechodzi do opozycji. Julia Tymoszenko twierdzi, że do władzy wracają stare siły polityczne. "Powrócił kuczmizm w swoim najgorszym wydaniu" - powiedziała w Radzie Najwyższej. Zadowolenia nie kryje Partia Regionów. Jewhen Kusznariow z tego ugrupowania rozpoczął swoje wystąpienie od gratulacji, a sojusz Bloku Julii Tymoszenko, Naszej Ukrainy i socjalistów określił jako "Pomarańczowy koszmar 2". Partia Regionów ma nadzieję na powołanie szerokiej koalicji. Deklaracje części polityków Naszej Ukrainy i Bloku Julii Tymoszenko sprawiają jednak, że wydaje się to mało prawdopodobne. Oficjalnie nie doszło jeszcze do rozwiązania "pomarańczowego sojuszu" i zawarcia nowego porozumienia.
Zobacz też
edytujŹródła
edytuj- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).