2007-04-21: Francja: koniec kampanii prezydenckiej
Wczoraj skończyła się się kampania przed pierwszą turą wyborów prezydenckich we Francji. Ostatnie wiece wyborcze większości kandydatów odbyły się na południu kraju.
Nicolas Sarkozy spotkał się z wyborcami w Marsylii, gdzie udała się również kandydatka komunistyczna, Marie-George Buffet. Ségolène Royal spotkała się z wyborcami w Tuluzie, a Le Pen w Nicei.
"Ten, kto zwycięży w wyborach prezydenckich, powinien wygrać także wybory parlamentarne. Oba głosowania dzieli przecież tylko miesiąc, a w takich sytuacjach Francuzi z zasady potwierdzają pierwszy wybór, czyli poparcie dla obozu politycznego prezydenta. Nie bardzo wyobrażam sobie, żeby większość głosujących nagle stała się mniejszością... Tym bardziej że Francuzi nie mają ochoty powtarzać doświadczeń tzw. kohabitacji, gdy prezydent i rządowa koalicja są z różnych ugrupowań parlamentarnych" – mówiła politolog Pascal Perrineau – wykładowca na wydziale Sciences-Po uniwersytetu paryskiego, dyrektor instytutu badawczego CEVIPOF.
Wg. sondażu dziennika "Le Parisien", 42 % Francuzów wciąż nie wie, na kogo głosować w pierwszej turze wyborów prezydenckich.
Zobacz też:
edytuj- Wybory prezydenckie we Francji, 22 kwietnia 2007
- Francja: Royal – Sarkozy debata telewizyjna, 3 maja 2007
- Druga tura wyborów prezydenckich we Francji, 6 maja 2007
- W drugiej turze wyborów prezydenckich we Francji wygrał Nicolas Sarkozy, 6 maja 2007
- Wybory prezydenckie we Francji, 2007 w Wikipedii
Źródła
edytuj- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).
- mig, PAP – Francuzi chcą po wyborach prezydenckich zmian, lecz nie do końca wiedzą jakich – Gazeta.pl, 19 kwietnia 2007
- Konrad Niklewicz – Każdy, byle nie Sarkozy? – Gazeta.pl, 19 kwietnia 2007