Euro 2024: Francja 1:1 Polska

piątek, 12 lipca 2024


25 czerwca 2024 roku o godz. 18:00 odbył się mecz trzeciej kolejki fazy grupowej Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2024, w którym Francja zremisowała 1:1 z Polską. Oba gole w spotkaniu padły z rzutów karnych.

Francja Polska
Euro 2024 · Signal Iduna Park (Dortmund) · 25 czerwca 2024 · godz. 18:00 · Widzów: 59728 · Sędzia: Marco Guida (Włochy)
1 - 1
(0-0)

56' Kylian Mbappe

79' Robert Lewandowski

Mike Maignan, Jules Kounde, William Saliba, Dayot Upamecano, Theo Hernandez, Aurélien Tchouaméni (81' Youssouf Fofana), N'Golo Kante (61' Antoine Griezmann), Adrien Rabiot (61' Eduardo Camavinga), Ousmane Dembele (86' Randal Kolo Muani), Kylian Mbappe, Bradley Barcola (61' Olivier Giroud) Łukasz Skorupski, Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz, Jakub Kiwior, Przemysław Frankowski, Jakub Moder, Piotr Zieliński, Sebastian Szymański (68' Karol Świderski), Nicola Zalewski (68' Michał Skóraś), Kacper Urbański, Robert Lewandowski
Trener: Didier Deschamps Trener: Michał Probierz
Kartki: 43' Adrien Rabiot Kartki: 24' Nicola Zalewski, 88' Paweł Dawidowicz, 90' Karol Świderski

Francja podchodziła do meczu z posiadaniem czterech punktów (po wygranej z Austrią i remisie z Holandią), dla Polski był to mecz o honor, gdyż posiadała 0 punktów po przegranej z Holandią, później przegranej z Austrią.

Wyjściowy skład

Główną zmianą w polskim składzie był występ Łukasza Skorupskiego zamiast Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz, mimo że nie obronił rzutu karnego, został graczem meczu.

Mimo kilku sytuacji jedyne gole w spotkaniu padały z rzutów karnych.

Najpierw Jakub Kiwior sfaulował Dembele, a rzut karny wykorzystał Kylian Mbappé. Był to pierwszy gol strzelony przez Francję na tych mistrzostwach (wcześniej wygrała z Austrią dzięki golowi samobójczemu, a z Holandią zremisowała bezbramkowo).

Później Dayot Upamecano sfaulował Karola Świderskiego, a rzut wykonywał Robert Lewandowski. Podobnie jak na ostatnich mistrzostwach świata bramkarz obronił za pierwszym razem, jednak Robert Lewandowski, wykonując karny z charakterystycznym dla siebie zwolnieniem, sprowokował bramkarza do wcześniejszego wyjścia z linii, dzięki czemu sędzia zarządził powtórzenie. Za drugim razem udało mu się pokonać bramkarza.

Mecz zakończył się wynikiem 1:1.

Zobacz też

edytuj

Źródła

edytuj