2009-09-27: Barack Obama nie wyklucza wojny z Iranem
Barack Obama stwierdził podczas wystąpienia konkludującego obrady szczytu G-20, że Teheran wszedł na drogę prowadzącą do konfrontacji. W związku z tym Stany Zjednoczone nie mogą wykluczać akcji militarnej przeciwko niemu.
Na zakończenie szczytu państw G-20, Obama powiedział dziennikarzom, że "działania Iranu budzą poważne wątpliwości", co do pokojowej natury programu nuklearnego rozwijanego przez ten kraj.
Optymistyczną przesłanką wydawało się to, iż Iran zgodził się na konsultacje w Genewie, jednak odkąd poinformował w tym tygodniu, że buduje drugą instalację do wzbogacania uranu, USA oraz sojusznicy zmienili retorykę i coraz dobitniej krytykują Teheran, grożąc mu sankcjami.
Z komentarzy AP wynika, iż prezydent Obama ma niewielkie nadzieje na to, że planowane na przyszły tydzień spotkanie irańskich ekspertów nuklearnych z naukowcami z USA i innych krajów w Genewie przyniesie jakieś rozwiązanie.
Podczas szczytu w Pittsburghu prezydent USA dodał na zakończenie: "Jeśli stwierdzimy, że dyplomacja nie odnosi skutków, znajdziemy się w położeniu, które uzasadni (...) surowe sankcje". Następnie Barack Obama nadmienił, że nie byłby to "optymalny bieg wydarzeń" i najbardziej zależałoby mu na tym, by Iran "wybrał odpowiedzialną drogę".
Źródła
edytuj- PAP – Obama grozi Iranowi i nie wyklucza wojny – , 26 września 2009
- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Prezydent USA grozi Iranowi wojną”, napisanego przez Stellę Bąk, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).