2014-06-14: Afera podsłuchowa w Polsce (2014)
Tygodnik Wprost jest w posiadaniu nagrań rozmów ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza, byłego ministra Sławomira Cytryckiego z szefem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką oraz byłego już ministra transportu Sławomira Nowaka z Andrzejem Parafianowiczem, byłym wiceministrem finansów i byłym szefem Głównego Inspektoratu Informacji Finansowej.
Do obu spotkań miało dojść w restauracji "Sowa & Przyjaciele" na Mokotowie. Pierwsze z nich odbyło się w lipcu 2013 roku. Drugie spotkanie odbyło się na początku lutego 2014 roku.
Tygodnik "Wprost" twierdzi, że na pierwszym nagraniu Sienkiewicz prosi Belkę, by NBP pomógł w finansowaniu deficytu budżetowego. Belka natomiast w zamian chce odwołania ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego i nowelizacji ustawy o banku centralnym. Mówił też, że przed wybuchem afery Amber Gold ostrzegał premiera przed piramidą finansową.
Kilka miesięcy po rzekomym spotkaniu Rostowski rzeczywiście stracił tekę ministra podczas listopadowej rekonstrukcji rządu, ministrem zostaje Mateusz Szczurek, a do Rady Ministrów wpływa projekt nowelizacji ustawy ze zmianami[1].
"Państwo polskie istnieje jedynie teoretycznie, praktycznie nie istnieje" - to słowa Bartłomieja Sienkiewicza. O głównym programie rządowym, czyli Polskich Inwestycjach Rozwojowych mówi: "ch..., dupa i kamieni kupa. Tego nie ma". Szydzi z programu Orlik 2012, twierdzi też, że "Polacy mają w d… orliki i autostrady, którymi bez przerwy chwali się Platforma".
"Wprost" dysponuje także zarejestrowanymi rozmowami prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego z Janem Kulczykiem, czy Elżbiety Bieńkowskiej z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem.
Publikacja "Wprost" wywołała polityczną burzę w Internecie.
Posłuchaj taśm
edytuj-
Marek Belka (prezes NBP, przewodniczący RPP): Mamy oczywiście tą pieprzoną Radę Polityki Pieniężnej, ale jesteśmy w stanie z nią zagrać[2]. Wszystko jest, w ministerstwie. Tam są wytrychy...
-
Zbigniew Kuźmiuk (eurodeputowany PiS): wypowiedzi Belki absolutnie dyskwalifikują go nie tylko jako prezesa banku centralnego ale także jako człowieka, który o konstytucyjnym organie jakim jest RPP i zasiadających w ludziach wyraża się jak lump spod budki z piwem.[3]
-
Eugeniusz Kłopotek (PSL): Premier ma jedno honorowe rozwiązanie: podanie się do dymisji. Nie ma innej możliwości.[4]
-
Janusz Palikot (Twój Ruch): Cała elita jest zdegenerowana. Rzygać się chce. Po co się oszukiwać? Skróćmy kadencję tego parlamentu. Oczekuję od Kaczyńskiego i od wszystkich, którzy są obrzydzeni tym rynsztokiem, decyzji.[5]
-
Dariusz Joński (SLD): Premierowi nie uda się znaleźć miotły, która to zamiecie pod dywan.[6]
Komentarze, wypowiedzi i reakcje polityków
edytuj-
Jarosław Kaczyński: W Polsce istnieje sitwa, która chce utrzymać władzę, odrzucając podstawową regułę demokracji - że władza może być zmieniona. Ta grupa, ta sitwa, używajmy prostych słów, jest gotowa na działania, które nie mieszczą się w ramach demokracji. Oni są gotowi bronić się za wszelką cenę.[10]
-
Ryszard Kalisz: Potajemne nagrywanie w sytuacjach prywatnych jest naruszeniem dóbr osobistych i złamaniem prawa. [11]
-
Adam Szejnfeld (PO): Moje pierwsze skojrzania – atak IV RP na III RP.
-
Jarosław Gowin (Polska Razem): Konieczne natychmiastowe powołanie komisji śledczej oraz dymisja Sienkiewicza i Belki.[12], [13]
-
Robert Biedroń (Twój Ruch): Skorumpowanie, degeneracja i niszczenie państwa przez PO wyszły na światło dzienne. Platforma przegra wybory, bo jej dotychczasowi wyborcy pozbędą się złudzeń.[14]
-
Zbigniew Ziobro (Solidarna Polska): Pod rządami Platformy "państwo nie istnieje". Przecież tylko to jedno zdanie, ministra Sienkiewicza, wystarczyłby jako pełne uzasadnienie wniosku o dymisję tego rządu. Domagać się będziemy pilnego powołania komisji śledczej, która by tę sprawę wyjaśniła.[15]
-
Tomasz Nałęcz (doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego): Dla mnie to wygląda na kaczkę dziennikarską. Znam prezesa Belkę i ministra Cytryckiego, to nie są spiskowcy. Nie mogę sobie wyobrazić ich jako spiskowców, może spotkali się przy jakiejś okazji. Cała historia brzmi nieprawdopodobnie, to próba znalezienia sensacji. Ktoś nie miał tematu i sobie wymyślił takie nagrania. Wygląda mi to na próbę ratowania nakładu pisma. Jestem przeciwko nagrywaniu ludzi, którzy poszli coś zjeść. Tego rodzaju praktyki trzeba traktować z oburzeniem i przymrużeniem oka. Jestem przeciwny komisji śledczej w tej sprawie. Polskie państwo zmarnowało już kupę pieniędzy, żeby wyjaśnić rozmowę przy kieliszku panów Oleksego i Gudzowatego. Mam o naszym państwie zbyt wysokie mniemanie, żeby sądzić, że będzie się zajmowało takimi rewelacjami. Wątpię, żebym nawet przeczytał ten tekst w tygodniku. Równie dobrze mogli napisać, że te osoby przygotowują wyprawę na księżyc. [16].
-
Ryszard Czarnecki (europoseł PiS): Skandal i rządowe przesilenie. Członkowie rządu mogą mieć teraz kłopoty, powinni zostać jak najszybciej ukarani, bo tak powinno być w normalnym zachodnioeuropejskim państwie, jakim jest Polska. PO stosuje "mentalność Kalego". Pod rządami koalicji PO-PSL Polska stała się "państwem nagraniowym" - krajem, gdzie niektórzy tylko czyhają na okazję, żeby kogoś skompromitować, nawet członków swojej partii. Podał tu przykład tak zwanej "afery taśmowej" w Polskim Stronnictwie Ludowym oraz "korupcji politycznej" przed zjazdem dolnośląskiej PO.[17], [18].
-
prof. Kazimierz Kik (politolog): nie bardzo wierzę, żeby Sienkiewicz zrobił to sam, z własnej inicjatywy. To złamanie prawa i dyskwalifikacja PO jako siły politycznej zdolnej do rządzenia krajem.[19]
-
prof. Jadwiga Staniszkis: Nagrania są skandaliczne, ale nie obalą rządu Donalda Tuska, bo Polacy oswoili się już z takimi skandalami. Na pewno taśmy uderzają bezpośrednio w Tuska, ale nie na tyle, żeby nie mógł umyć rąk[20]
-
Beata Szydło (wiceprezes PiS): Mamy do czynienia z kompromitacją PO i rządzących. Premier ponosi odpowiedzialność w tej sprawie. Jak stwierdziła, Polacy mogli wystarczająco wiele już usłyszeć. Można skonstatować, że żyjemy w państwie rządzonym przez sitwę. Minister finansów Jacek Rostowski został odwołany i złożono projekt ustawy o NBP, tak jak życzył sobie prezes Belka. Sprawa wymaga wyjaśnienia i dlaczego premier do tej pory nie zajął stanowiska. eśli w poniedziałek usłyszymy, że "nie ma sprawy", to Donald Tusk w oczach Polaków zupełnie się pogrąży.[21]
Przypisy
edytuj- ↑ Wykaz prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów
- ↑ Handel głową Rostowskiego
- ↑ Niezależność NBP wg Belki i Sienkiewicza
- ↑ Afera podsłuchowa. Politycy: premier musi podać się do dymisji
- ↑ Palikot o aferze taśmowej: Cała elita jest zdegenerowana. Rzygać się chce
- ↑ Politycy o aferze taśmowej: skandal, rząd do dymisji
- ↑ Tusk o aferze podsłuchowej: Przykra sprawa, nie lekceważę jej
- ↑ Wpis na Twitterze
- ↑ Konferencja prasowa Premiera RP Donalda Tuska 16-06-2014
- ↑ Kaczyński pisze do Komorowskiego. "Prezydent musi się jasno opowiedzieć"
- ↑ Kalisz o aferze podsłuchowej: Nagrywanie potajemne jest bezprawne
- ↑ "Wprost" pisze o nagraniach kompromitujących rząd; prokuratura czeka na nagrania
- ↑ Wpis na Twitterze
- ↑ Biedroń: degeneracja PO wyszła na światło dzienne
- ↑ Ziobro w Rzeszowie: Domagamy się natychmiastowej dymisji rządu
- ↑ Prof. Nałęcz: Jestem przeciwny nagrywaniu ludzi, którzy poszli coś zjeść
- ↑ Komentarze politków PiS, TR i SLD o aferze: Czeka nas skandal i rządowe przesilenie
- ↑ Kalisz i Czarnecki o taśmach "Wprost": skandal i rządowe przesilenie.
- ↑ To jest koniec PO. Złamano konstytucję - prof. Kik komentuje taśmy "Wprost"
- ↑ Prof. Jadwiga Staniszkis dla WP.PL: nagrania są skandaliczne, ale nie obalą rządu.
- ↑ Afera taśmowa w rządzie. ”Sprawa wymaga wyjaśnienia”
Źródła
edytuj- Piotr Nisztor – Afera podsłuchowa – Tygodnik Wprost, 14 czerwca 2014
- akune, asl, pszl – Afera podsłuchowa? „Wprost”: nagrania kompromitują polityków – TVP.INFO, 14 czerwca 2014