2011-03-13: Japonia: zalewanie wodą reaktora nr 3 elektrowni Fukushima Daiichi

niedziela, 13 marca 2011

Operator elektrowni Fukushima Daiichi powiadomił władze o naruszeniu norm bezpieczeństwa reaktora nr 3. Nastąpiła tam awaria podobna do tej w reaktorze nr 1. Reaktor jest zalewany wodą morską w celu schłodzenia.

W niedzielę rano 13 marca operator elektrowni Fukushima Daiichi, TEPCO (Tokyo Electric Power Company), zgodnie z procedurą, zgłosił władzom krajowym utratę awaryjnego zasilania reaktora nr 3. Operatorzy nie byli w stanie zrestartować po trzęsieniu ziemi systemu awaryjnego chłodzenia reaktora po jego automatycznym wyłączeniu.

Siedziba firmy Tokyo Electric Power Company

Reaktor jest teraz wypełniany wodą morską w celu schłodzenia z tak zwanego ciepła powyłączeniowego (powstającego po zatrzymaniu kontrolowanej reakcji łańcuchowej w reaktorze).

Między godziną 08:41 a 09:20 czasu lokalnego operatorzy dokonali ręcznej wentylacji komory reaktora w celu obniżenia ciśnienia — komora reaktora jest w normalnych warunkach hermetyczna, a nadmierne ciśnienie mogłoby ją uszkodzić. Reaktor był też zalewany wodą słodką z dodatkiem pochłaniającego neutrony boru.

Podobnie jak w przypadku wentylowania reaktora nr 1, dojdzie do kontrolowanej emisji niewielkich ilości par radioaktywnych, głównie zawierających cez-137, Jod-131 i ksenon-135. Emitowane gazy podlegać będą filtrowaniu i pomiarowi promieniowania. Nie stanowią żadnego zagrożenia dla ludzi, zwierząt czy roślin.

Reaktory nr 1, 2 i 3 elektrowni Fukushima Daiichi wyłączyły się automatycznie, gdy wstrząsy ziemi przekroczyły dopuszczalny poziom (1,02 g). Pozostałe 3 reaktory elektrowni zostały już wcześniej wyłączone w celu przeprowadzenia planowego przeglądu technicznego. Mimo to, i one, zgodnie z oczekiwaniami, przeszły procedurę automatycznego wyłączenia. Z powodu utraty zasilania na terenie elektrowni włączyły się dieslowskie generatory prądu, które miały zapewnić odprowadzenie ciepła powyłączeniowego z reaktorów.

Sytuacja pozostawała pod kontrolą do momentu nadejścia fali tsunami, która spowodowała wyłączenie generatorów spalinowych. Utrata chłodzenia awaryjnego spowodowała wzrost temperatury rdzenia i parowanie znajdującej się w nim wody, co pociągnęło za sobą wzrost ciśnienia. Na miejsce sprowadzono mobilne generatory i po kilku godzinach udało się zapewnić prąd dla reaktorów 2 i 3.

Operacja ta nie udała się w przypadku reaktora nr 1, gdzie ciągłe parowanie wody zmusiło wczoraj obsługę do kontrolowanego wypuszczenia gazów spod osłony reaktora. W sobotę nastąpiła w budynku reaktora eksplozja wodoru, która zniszczyła fasadę budynku reaktora, nie naruszając stalowej osłony. Wodór w elektrowniach BWR jest używany jako antykorozyjny dodatek do wody.

Promieniowanie w bezpośrednim sąsiedztwie reaktora nr 1, tj. w promieniu kilkudziesięciu metrów, przekracza normy około 200 razy, czyli jest niebezpieczne przy przebywaniu tam przez kilkadziesiąt-kilkaset godzin.

Zobacz też

edytuj

Źródła

edytuj