2009-06-06: Kibice ŁKS-u protestują przeciwko degradacji swojego klubu

Kibice ŁKS-u Łódź nie mogą pogodzić się z decyzją Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN o nieprzyznaniu ich klubowi licencji na grę w Ekstraklasie.

Kibice ŁKS-u Łódź
sobota, 6 czerwca 2009

Komisja decyzją z 28 maja podtrzymała decyzję organu I instancji i uznała, że "ŁKS Łódź SSA nie spełnia warunków uczestnictwa w rozgrywkach ekstraklasy w sezonie 2009/2010". Komisja zwróciła uwagę na sytuację finansową klubu; ŁKS, pomimo otrzymania decyzji organu I instancji, nie dostarczył "wiarygodnych dokumentów", które mogłyby przekonać ją o "zabezpieczeniu finansowym uczestnictwa w rozgrywkach sezonu 2009/2010". Podkreślono, iż spółka ŁKS SSA "ma w każdym okresie, w tym w prognozach na lata 2009 i 2010, ujemną wartość aktywów obrotowych netto" i nie przedłożyła Komisji "żadnych wiarygodnych informacji co do poprawy tego stanu rzeczy w 2009 i 2010 roku".

Dyrektor generalny ŁKS, Andrzej Pożarlik, odwołał się od tej decyzji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Złożono także skargę do zarządu PZPN i ministra sportu Mirosława Drzewieckiego, który może odwołać decyzję Komisji. Klub planuje także wysłać w poniedziałek pismo do MKOL.

Łodzianie zwracają uwagę na fakt, iż Edward Tomczyk, biegły rewident, który, jak twierdzi przewodniczący Komisji Zbigniew Lewicki, niekorzystnie ocenił audyt spółki, sam przygotował ten audyt, a więc nie powinien był go oceniać. Władze ŁKS-u podkreślają także, iż Lewicki jako były piłkarz Cracovii jest emocjonalnie związany z tym klubem, który dzięki degradacji ŁKS-u zagra w barażach o utrzymanie i może uratować się przed spadkiem z Ekstraklasy.

Grzegorz Klejman, udziałowiec ŁKS, tak komentuje tę sytuację:

To jakieś kuriozum. Jagiellonia Białystok za czyny korupcyjne, czyli za sprawy kryminalne, zostaje ukarana punktami ujemnymi i nadal może grać w ekstraklasie, a nas się wyrzuca.

Reakcje kibiców

edytuj

Decyzja Komisji spotkała się z ogromnym niezadowoleniem kibiców ŁKS-u. Specjalne oświadczenie do Prezesa i Zarządu PZPN w związku z zaistniałą sytuacją wydało Stowarzyszenie Kibiców ŁKS. Od wczoraj skrzynka kontaktowa Wikinews, a także skrzynki pocztowe innych mediów internetowych, telewizji i prasy, zapełniane są e-mailami indywidualnych sympatyków łódzkiego klubu, protestujących przeciwko degradacji ich drużyny do niższej ligi.

Fani drużyny z al. Unii Lubelskiej zwracają uwagę te same fakty, które poruszyły wcześniej władze klubu. Damian Król w liście do redakcji Wikinews pyta retorycznie:

  Czy człowiek blisko związany z Cracovią powinien być sędzią w sprawie, w której Cracovia pośrednio jest jedną ze stron? Czy jego osąd jest całkowicie obiektywny? Czy taka osoba może wydać wyrok na klub, w którym się wychowywała? Odpowiedź na to pytanie może być tylko jedna.  

Filip Samborski w następujący sposób opisuje sytuację finansową klubu:

  W ostatnim czasie w ŁKS doszło do zmian własnościowych, większość spraw finansowych została uregulowana, można powiedzieć, że klub pierwszy raz od kilku lat złapał oddech finansowy. W całej tej materii finansowej wyglądaliśmy lepiej od wielu klubów polskiej ekstraklasy. Mimo to licencji nie dostaliśmy. Zdegradowano nas za sprawy finansowe, pomimo tego, że klubom, nad którymi ciążą zarzuty korupcyjne, daje się kolejne szanse.  

Michał L. pisze także:

  Rozumiem, źe w pierwszym terminie działacze klubu nie dostarczyli wszystkich wymaganych dokumentów, byli opieszali i nieprofesjonalni. Za takie zachowanie Komisja ds. licencyjnych mogła wymierzyć "ostrzeżenie" w postaci pierwszej negatywnej decyzji. Jednak w chwili obecnej wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Zarówno stan obiektu, jak i sytuacja finansowa klubu są zdecydowanie lepsze niż w opinii przewodniczącego komisji, pana Lewickiego. Ponadto ŁKS prezentuje się dobrze (szczególnie jeśli chodzi o aspekt czysto piłkarski) na tle innych klubów, które jednak mogą cieszyć się z pozwolenia na grę w najwyższej lidze (np. Ruch Chorzów, Polonia Bytom, Odra Wodzisław).  

Kibice łódzkiego klubu nie zamierzają poprzestać wyłącznie na wysyłaniu e-maili do mediów. Zorganizowali specjalną akcję wysyłania poleconych listów priorytetowych do ministra sportu Mirosława Drzewieckiego "z prośbą o pomoc w uzyskaniu licencji oraz zainteresowaniem się działaniami PZPN".

Źródła

edytuj