2009-04-16: Straż przedstawiła raport o tragedii w Kamieniu Pomorskim

czwartek, 16 kwietnia 2009

Straż pożarna przedstawiła raport na temat tragicznego w skutkach pożaru w Kamieniu Pomorskim. Jak poinformowano, w spalonym doszczętnie hotelu socjalnym nie powinni byli w ogóle mieszkać ludzie, a „rozmiar zastanego pożaru nie dawał możliwości uratowania większej liczby osób”.

Wikinews
Wikinews
Dowiedz się więcej

Warunki techniczno-budowlane budynku nie spełniały norm, a straż pożarna zbyt późno była powiadomiona o ogniu – te czynniki, jak zaznaczono, bezpośrednio wpłynęły na rozmiar kamieńskiej tragedii. Zastępca komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Janusz Skulich potwierdził relację jednego ze świadków, który twierdzi, że pożar był już widoczny o godz. 00:15.

Jeden ze świadków zeznał, że widział, że się pali, ale nie wezwał straży pożarnej, bo myślał, że ktoś inny to zrobił. (...) Jego zeznania są dość prawdopodobne. Ten pan powiedział, że widział ogień w oknach za szybami w miejscach, gdzie podejrzewamy, że ten pożar powstał.

Janusz Skulich,
zastępca komendanta głównego PSP

Skulich stwierdził ponadto, że „w takim obiekcie pożar szybko się rozprzestrzenia i w tym czasie mógł rzeczywiście opanować cały budynek”. O pożarze poinformowano służby ratownicze dopiero o godz. 00:32. Zastępca komendanta głównego zaznaczył, że czas, który minął od wspomnianej przez świadka godziny do zgłoszenia, „dla rozwoju tego pożaru jest epoką”.

Janusz Skulich stwierdził, że największe zniszczenia były w rejonie klatki schodowej na pierwszym piętrze – to prawdopodobnie w tej, środkowej części budynku rozpoczął się pożar (pewne jest, że miało to miejsce w północnym segmencie hotelu socjalnego). Podkreślił także, że w ocenie PSP „konstrukcja oraz wyposażenie, wystrój, czyli przedmioty, które tarasowały drogi ewakuacyjne [m.in. rowery tarasujące klatkę ewakuacyjną – red.], stwarzały stan zagrożenia życia”. Dodał, że „w obiekcie w takim stanie ludzie nie mogą mieszkać”.

Z raportu wynika, że strażacy przybyli na miejsce pożaru zgodnie z obowiązującymi standardami. Także ich działania na miejscu tragedii określono jako zgodne z wszelkimi przepisami.

Szef MSWiA Grzegorz Schetyna poinformował, że istnieje przypuszczenie, iż przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. Zaznaczył jednocześnie, że ostateczną przyczynę pożaru poznamy w finalnym raporcie, który, jak zapowiedział, powstanie do 31 maja br. Zapewnił, że w raporcie tym przedstawione zostaną „odpowiednie wnioski personalne”, a odpowiedzialnością za stan budynku obarczył jego zarządcę oraz władze gminne.

Osoby odpowiedzialne za stan techniczny budynku będą pociągnięte do odpowiedzialności.

Grzegorz Schetyna,
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji

Nadal nieznana jest ostateczna liczba ofiar śmiertelnych:

Ostateczna liczba ofiar pożaru w Kamieniu Pomorskim dalej jest nieznana. Do badań dostarczono 20 ciał i cztery fragmenty szczątków, co do których nie wiadomo, czy należą do jednej, czy większej liczby osób. (...) liczba ofiar pożaru może przekroczyć 21. (...) Dzisiaj nie mamy ustalonych 23 osób. Niestety te dwie osoby mogą również okazać się ofiarami tego pożaru.

Andrzej Matejuk,
Komendant Główny Policji

Źródła edytuj

Wiadomość z serwisu regionalnego województwa zachodniopomorskiego
 
Wikinews
 
Zachodniopomorskie

Ta wiadomość dotyczy bieżących wydarzeń w województwie zachodniopomorskim.
Zobacz także aktualne wydarzenia z: Szczecina, Koszalina, Stargardu, Kołobrzegu, Świnoujścia
pozostałych miejscowości