2009-02-16: Ostrzeżenie przed spadającymi fragmentami satelitów

Federal Aviation Administration, amerykańska agencja zarządzająca ruchem lotniczym, wystosowała w sobotę (14 II) ostrzeżenie do pilotów, aby zważyli na możliwość "wchodzenia w atmosferę szczątków satelitów", najpewniej z zeszłotygodniowego zderzenia satelitów.

poniedziałek, 16 lutego 2009

Roland Herwig, szef FAA na region południowy, odniósł się do doniesień o kuli ognistej i grzmocie odnotowanym przez mieszkańców Teksas. Rzecznik FAA nie powiedział jednak, czy był to fragment satelity, a jeśli tak, to czy pochodził z ostatniego incydentu. Możliwe jest, że bolid był skutkiem wejścia w atmosferę dużego meteoroidu.

Wizualizacja miejsca zderzenia się satelitów

Wystosowaliśmy, FAA wystosowała wczoraj rano powiadomienie dla pilotów, zwane NOTAM, aby załogi uważały na spadające śmieci kosmiczne i powiadamiały FAA o lokalizacji i kierunku lotu, jeśli takowe zauważą. Powiadomienie oznacza, że podejrzewamy, ale nie jesteśmy tego pewni, że zauważony bolid pochodził z kolizji satelitów jaka miała miejsce w zeszłym tygodniu. Samo NOTAM nie zawiera jednak odnośnika do wtorkowej kolizji satelitów Iridium 33 i Kosmos 2251.

Herwig podkreślił, że nie ma żadnych bezpośrednich "śladów zniszczeń, rannych, ani żadnych szczątków satelitów". Przekazaliśmy szeryfom i policjantom, aby uczulić ludzi na jakiekolwiek pozostałości, jakie mogą znaleźć. Nie mamy jednak doniesień o żadnych szczątkach. Żaden pilot nic też nie zaraportował. Przedstawiciel FAA powiedział też, że póki nikt nie znajdzie faktycznej pozostałości, może nie być możliwe określenie pochodzenia zaobserwowanego bolidu.

Herwig przekazał także, że biuro szeryfa hrabstwa Limestone powiadomiło o nagraniu wideo z zarejestrowanym bolidem. Jest też szansa, że radiowóz policji w Plano, w stanie Teksas, uchwycił bolid kamerą pokładową.

Pierwsze znane w historii zderzenie się satelitów wytworzyło kilkaset odłamków różnych wielkości. W czasie odnotowania bolidu przez Stany Zjednoczone przechodził ślad naziemny orbity satelity Iridium 33, jednej z "ofiar" zderzenia.

Szef FAA na region południowy powiedział, że nie wie, co było powodem wystosowania NOTAM i czy powstało ono na życzenie dowództwa strategicznego USA, które monitoruje satelity i kosmiczne śmiecie, albo innej organizacji. Zwykle pochodzą one od instytucji lub urzędów mających takie prawo. Ostrzeżenie nie ma daty wygaśnięcia i obowiązuje do odwołania.

Zobacz też edytuj

Źródła edytuj