2008-09-30: Władze PZPN zawieszone dzięki decyzji ministra sportu
Minister sportu Mirosław Drzewiecki w miesiąc przed wyborami do zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej zaskoczył wszystkich, wprowadzając do związku kuratora Roberta Zawłockiego. Zaplanowane na 30 października wybory do PZPN nie odbędą się - zapowiedział nowo mianowany kurator.
Wniosek o ustanowienie kuratora w Trybunale Arbitrażowym przy Polskim Komitecie Olimpijskim złożył minister sportu Mirosław Drzewiecki. Na to stanowisko został powołany były wiceprzewodniczący Wydziału Dyscypliny PZPN Robert Zawłocki.
Swoją decyzję o skierowaniu do Trybunału Arbitrażowego przy PKOl wniosku o powołanie w PZPN kuratora minister Drzewiecki argumentuje wynikiem kontroli w Związku z 8 sierpnia bieżącego roku. – Wykazała ona, że władze PZPN-u wielokrotnie dopuszczały się łamania obowiązującego prawa i statutu PZPN – tłumaczył Drzewiecki.
O jakich konkretnych przykładach łamania prawa mówił minister? – Mój wniosek liczy sobie 38 stron. Szkoda czasu na wymienianie tego, jak często zarząd PZPN łamał prawo. Ten dokument nie jest tajny, zapraszam do lektury – powiedział minister – Jeżeli statut Związku mówi, że zarząd musi liczyć 35 osób i pojawiają się wakaty, to trzeba ja uzupełnić. Był natomiast okres kiedy w zarządzie PZPN-u zasiadało 18 osób – dodał.
Podczas konferencji prasowej nowy kurator w PZPN powiadomił o zawieszeniu wszystkich członków zarządu związków. Zawieszenie dotyczy także prezesa Michała Listkiewicza. Swoją decyzję Zawłocki tłumaczył nagminnym ignorowaniem decyzji walnego zgromadzenia delegatów.
– Przykładem może być wykonywanie uchwały antykorupcyjnej, która została podjęta w maju, a zdecydowana większość punktów do tej pory nie została zrealizowana. Ponadto zarząd funkcjonował w niestatutowym składzie, a działania w oparciu o nieważny regulamin z mocy prawa są nieważne. Dokument, który wymienia wszystkie uchybienia w PZPN liczy 40 stron – mówił Zawłocki.
To nie wszystkie zmiany wprowadzone przez Roberta Zawłockiego. Z szefa departamentu prawnego został odwołany Andrzej Wach – zastąpi go Michał Tomczak, z funkcji rzecznika ochrony prawa związkowego odwołano Hilarego Nowaka – powołano Grzegorza Radwańskiego. Z funkcją rzecznika prasowego PZPN pożegnał się także Zbigniew Koźmiński.
– Powstało realne zagrożenie niemożności prawidłowego funkcjonowania PZPN. W związku panuje chaos prawny, który trzeba jak najszybciej uporządkować – tłumaczył swoje decyzje Zawłocki.
Wprowadzenie kuratora do PZPN prawdopodobnie spowoduje przesunięcie terminu przeprowadzenia wyborów do PZPN, które odbyć się miały 30 października bieżącego roku. Wyboru nowego prezesa dokonać ma 116 delegatów. Wśród najpoważniejszych kandydatów wymienia się Zbigniewa Bońka, Tomasza Jagodzińskiego, Zdzisława Kręcinę i Grzegorza Lato. Minister Drzewiecki, pytany o datę nowych wyborów, odpowiedzialność za podjęcie decyzji w tej sprawie przeniósł na członków Trybunału Arbitrażowego lub kuratora.
Co dalej z prezesem Listkiewiczem?
– Jestem zaskoczony decyzją Trybunału Arbitrażowego ds. sportu, ale na całe szczęście organizacja Euro 2012 nie jest zagrożona. Mam w tej sprawie zapewnienia ministra sportu Mirosława Drzewieckiego. Sztab przygotowujący Euro będzie poza całym rozgardiaszem – powiedział Michał Listkiewicz.
Robert Zawłocki zaznaczył, że chciałby "skorzystać z doświadczenia i wiedzy prezesa Michała Listkiewicza w projekcie Euro 2012".
Michał Listkiewicz ma nadzieje, że napięta sytuacja w związku nie wpłynie negatywnie na reprezentację Polski i trenera Beenhakkera. – Poczekajmy na rozstrzygnięcia prawne, nie wiem o co chodzi, są prawnicy w PZPN, w ministerstwie i trybunale, którzy sprawę dokładnie zbadają – powiedział Listkiewicz.
Jak sprawę komentują znani sportowcy i działacze?
– To najważniejszy dzień w historii polskiej piłki – cieszył się z wprowadzenia kuratora do PZPN były bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski.
– Od kilku miesięcy namawiałem ministra sportu i premiera do tego, by zastosowali wariant Putina i rozwalili cały PZPN. Teraz panowie Zawłocki i Drzewiecki powinni jak najszybciej spotkać się z szefem UEFA Michelem Platinim, by przedstawić mu wszystkie materiały prokuratorskie dotyczące spraw związanych z PZPN. Po zapoznaniu się z tymi dokumentami Platini z pewnością nie będzie podważał decyzji o wprowadzeniu kuratora – dodaje.
Robert Zawłocki, 37-letni prawnik z Poznania, to nie pierwszy kurator w PZPN. Jego poprzednikami Andrzej Rusko, którego w lutym ubiegłego roku zastąpił Marcin Wojcieszak. Kuratora ze związku wycofał były minister sportu z rządu PiS Tomasz Lipiec.
Źródła
edytuj- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Odważna decyzja ministra Drzewieckiego: władze PZPN zawieszone”, napisanego przez Macieja Kawińskiego, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).