2008-09-24: Pierwszy dzień protestu sędziów

Dziś pierwszy dzień protestu polskich sędziów. Do czwartku włącznie prace sądów mają być sparaliżowane, a setki rozpraw nie odbędą się. Sędziowie żądają podwyżek, a także zmian w systemie ich wynagradzania.

środa, 24 września 2008

Organizatorzy protestu zapowiadali, że będzie on dotyczył całej Polski. Wiadomo jednak, że liczba odwołanych z tego powodu rozpraw będzie różna w zależności od regionu regionu. Mimo to, ponad połowa spraw wyznaczonych na środę i czwartek zejdzie z wokandy.

Właśnie z tego powodu protest sędziów jest niezwykle dotkliwy. Sprawy, które nie zostaną rozpatrzone z jego powodu, wrócą na wokandę najwcześniej za kilka miesięcy. O ile może to cieszyć przestępców uchylających się wyroku, o tyle z pewnością skrzywdzi wiele osób wnoszących o rozpatrzenie ważnych dla nich spraw.

Protestujące dziś środowisko sędziowskie nie może odpędzić się od podejrzeń, że ich decyzja ma jedynie charakter polityczny. W wypowiedzi dla dziennika „Rzeczpospolita” minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski zauważył, że sędziowie zdecydowali się na protest waśnie teraz, gdy pierwszy raz od lat otrzymają duże podwyżki, a rząd zapowiedział już zmiany w systemie wynagradzania.

W piątek, kiedy protestować skończą sędziowie, swój protest mają rozpocząć prokuratorzy. Śledczy masowo korzystać będą z urlopów na żądanie. Do takiej formy nacisku nawołuje środowisko prokuratorskie - powstały w ubiegłym tygodniu w Krakowie - Komitet Obrony Prokuratorów.

Źródła

edytuj