2008-09-20: Kurtyka: "Były naciski na IPN"
– Były naciski w związku z działalnością Instytutu Pamięci Narodowej – ujawnił w rozmowie z „Rzeczpospolitą” prezes IPN Janusz Kurtyka.
O rzekomych naciskach pochodzących z biura Marszałka Senatu Bogdana Borusewicza mówił już wcześniej historyk Sławomir Cenckiewicz, który złożył niedawno dymisję ze stanowiska dyrektora gdańskiego pionu badawczego IPN. – Sławomir Cenckiewicz jest historykiem, który każdą historię może wymyślić – tak komentował wtedy tę sprawę Bogdan Borusewicz.
Janusz Kurtyka w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” powiedział, że ma odpowiednie notatki służbowe od swoich pracowników dotyczące telefonu z biura Marszałka Senatu. – Osoba ta groziła, że obecna działalność Instytutu, a konkretnie książka o Lechu Wałęsie autorstwa Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka, odbije się na budżecie IPN. Kilka dni później sam pan marszałek telefonował do dyrektora oddziału gdańskiego – ujawnił Kurtyka.
Szef IPN zapowiedział też, że zamierza w tej sprawie napisać list do marszałka Borusewicza. – To są fakty, wobec których prezes IPN nie może przejść obojętnie – mówi Kurtyka. – IPN jest instytucją niezależną. Jeśli chodzi o działalność merytoryczną, to nie podlega żadnym czynnikom politycznym – dodał.
Źródła
edytuj- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Były naciski na IPN”, napisanego przez Łukasza Noszczaka, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).