2008-09-19: Kacper, Melchior i Baltazar w ławach sejmowych

Dziś w Sejmie pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustanowienia Święta Trzech Króli dniem wolnym od pracy. PO zamierza zgłosić wniosek o odrzucenie popieranego przez PiS projektu.

piątek, 19 września 2008

Projekt ustanowienie Święta Trzech Króli dniem wolnym od pracy najprawdopodobniej odpadnie w pierwszym czytaniu, najdalej w drugim. Wskazują na to słowa premiera Donalda Tuska, który sprzeciwia się tej inicjatywie. Zdaniem premiera Święto Trzech Króli jako dzień wolny straci swój religijny aspekt.

Boję się, że dzień wolny będzie polowaniem na dzień, który wydłuży najdłuższy weekend każdego roku i że nie będzie on miał wiele wspólnego z refleksją religijną, tylko będzie próbą wydłużania tych i tak dość długich weekendów w Polsce – uważa premier.

Wnioskodawcą projektu jest prezydent Łodzi Jerzy Kropiwinicki. Jego inicjatywę popiera zarówno Episkopat Polski, jak i Prawo i Sprawiedliwość. Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk tłumaczy, że święto Trzech Króli to najstarsze święto chrześcijańskie, dlatego też powinno zostać przywrócone.

Wg Donalda Tuska, za odrzuceniem projektu opowiadają się także kwestie finansowe. – Biorąc pod uwagę wyzwania przed jakimi stoimy, dyscyplinę finansową, jaką musimy przyjąć w perspektywie przygotowania do strefy euro, to wszystko mi mówi, żebyśmy pracowali raczej trochę więcej, a nie trochę mniej – mówi premier.

Alternatywę dla Świta Trzech Króli zgłosił klub Lewicy, który zaproponował wprowadzenie dnia wolnego od pracy niezwiązanego z konkretną datą. Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński uważa, że dzień wolny powinien przypadać w zależności od wyznania obywateli.

Źródła

edytuj