2008-09-05: Polsat inwestuje miliony w siatkówkę
Dwa lata po Euro 2012, w Polsce odbędą się mistrzostwa świata w siatkówce. Ich organizacji podjęła się telewizja Polsat. Stacja wyda 15 milionów złotych, ale szacuje się, że koszta zwrócą się jej z co najmniej 20-procentową nawiązką.
15 milionów euro, które Polsat wyłoży na mistrzostwa, zwrócą mu się z nawiązką przynajmniej 20 procent – tak wynika z analiz ekspertów stacji.
– Sama sprzedaż praw telewizyjnych to dochód rzędu 12 mln euro – mówi na łamach Gazety Wyborczej Marian Kmita, szef sportu w Polsacie. – Jeśli zgodnie z planem Polska wejdzie do strefy euro, zarobimy jeszcze więcej.
Polsat sporo zarobi na sprzedaży praw do emisji. Zysk stacji zależy jednak głównie od tego, jakie kraje zakwalifikują się do udziału w mistrzostwach. Największe pieniądze Polsat zarobi wtedy, gdy po dwóch stronach siatki zobaczymy reprezentantów krajów z siatkarską tradycją. Najwięcej zapłacą więc m.in. Rosja, Bułgaria czy Chiny.
Przychody zależą też od reklam. Jak mówi dla GW Władysław Szwoch, partner w firmie doradczej Deloitte, możliwe jest, że największy zysk z reklam, będzie pochodził m.in. z rynku polskiego. Dlatego, że siatkówka jest u nas popularniejszym sportem, niż w innych krajach europejskich.
Nie wiadomo jednak, jak zmieni się rynek telewizyjny i reklamowy za sześć lat. Być może będzie więcej bezpłatnych stacji naziemnych w związku z rozwojem telewizji cyfrowej. Telewizję będzie można oglądać też przez telefony komórkowe i Internet. Jednak Polsat zadbał również o to i wykupił prawa do emisji przez komórki i sieć.
Polsat ma również zapewnione dochody z biletów i wpłat sponsorów. Stacja ma bowiem prawa do wszystkich powierzchni reklamowych na boiskach oraz licencje na produkcję gadżetów i konkursy promocyjne.
Wydatki Polsatu to nie tylko 15 mln euro za kupno praw. Stacja musi pokazać także wszystkie spotkania w technologii HD, co równa się 104 meczom po 70 tys. każdy.