2008-09-03: Supertajny telefon dla prezydenta

Prezydent Lech Kaczyński już niedługo otrzyma specjalny telefon komórkowy do prowadzenia zaszyfrowanych rozmów. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawdza jeszcze, czy do oferowanych przez producentów aparatów można się włamać i podsłuchać rozmowę – pisze Dziennik.

środa, 3 września 2008
Lech Kaczyński, prezydent Polski

Jeśli okaże się to niemożliwe – wyda odpowiedni certyfikat i komórka zostanie dla prezydenta zakupiona. Nowy telefon komórkowy ma umożliwić głowie państwa prowadzenie poufnych rozmów. Obecnie prezydent ma własną prywatną, dość wysłużoną nokię i podobnie jak inne polskie VIP-y ośmioletni służbowy aparat komórkowy. Ale aparat ten ma niski poziom bezpieczeństwa: można przez niego wymieniać jedynie informacje zastrzeżone, czyli na pierwszym, najsłabszym poziomie utajnienia. Do takich należą bardzo ogólne informacje dotyczące np. planowanego przebiegu rozmów o charakterze międzynarodowym.

Przez nowy telefon prezydent będzie mógł powiedzieć więcej. Będzie on miał lepsze zabezpieczenia przed podsłuchami i umożliwi prezydentowi prowadzenie rozmów o charakterze poufnym, czyli na drugim poziomie utajnienia. Przez aparat będzie można przekazywać np. szczegółowe informacje o wylocie prezydenta do kraju ogarniętego wojną czy szczegóły strategii negocjacyjnych.

Z nowych komórek nie będzie jednak można wysyłać poufnych SMS-ów i MMS-ów. MSWiA nawet nie zakładało takiej możliwości. Na samym początku uznało bowiem, że jest zbyt wielkie ryzyko, że informacja zostanie w komórce przez kogoś odczytana albo przesłana dalej.

Źródła

edytuj
Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Supertajny telefon dla prezydenta”, którego autorem jest Michała Rogowicza, opublikowanego w serwisie Media2 (więcej informacji).