2008-06-20: Francja powróci do NATO?
Prezydent Republiki Francuskiej Nicolas Sarkozy ogłosił przeprowadzenie "remontu kapitalnego" obrony tego kraju, aby lepiej przystosować ją do walki z takimi zagrożeniami jak m.in. terroryści. Dodał też, iż Francja - po czterech dekadach nieobecności - gotowa jest wrócić do struktur wojskowych NATO, które opuściła w 1966 r. Autorzy raportu, o który oparte było wystąpienie prezydenta, nie widzą powodów, dla których Francja nie miałaby postąpić inaczej, ale Sarkozy zastrzega, iż Francuzi nie zrezygnują z prawa do decydowania w kwestii uczestniczenia w operacjach wojskowych jak i z kontroli nad własnym programem nuklearnym.
Prezydent Sarkozy, prezentując nową strategię obronną Francji, oznajmił, iż za sześć do siedmiu lat francuskie siły zbrojne osiągną liczebność 225 tys., co oznacza spadek z obecnego stanu 270 tys. i konieczność zamknięcia niektórych baz, ale podkreślił przy tym, iż Francja będzie wówczas militarnie silniejsza, niż jest obecnie.
Mimo że tamtejszy rząd szuka oszczędności, Sarkozy twierdzi, iż rocznie Francja wydawać będzie około 4,6 mld dolarów na wyposażenie swoich wojsk.
Nicolas Sarkozy podkreślił także konieczność zwiększenia zdolności wojskowych Unii Europejskiej. Przeszkodą może się jednak okazać odrzucenie przez Irlandię Traktatu lizbońskiego.
Źródła
edytuj- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Francja powróci do NATO?”, napisanego przez Airwolf, Voice of America via globalsecurity.org, opublikowanego w serwisie konfilkty.pl (więcej informacji).