2008-06-18: Białoruś: wprowadzono obowiązek rejestracji stron internetowych

środa, 18 czerwca 2008

Białoruski rząd nałożył kaganiec na Internet, jednogłośnie przyjmując ustawę wprowadzającą obowiązek rejestracji mediów internetowych. Eksperci nie mają wątpliwości, że jest to pierwszy krok w kierunku kontroli rządu nad Internetem.

Prace nad projektem nowej ustawy medialnej prowadzono przez ostatnich sześć lat. Ale dopiero na kilka dni przed głosowaniem Białoruskie Zrzeszenie Dziennikarzy zdołało zdobyć jej tekst.

- Ustawa zrównuje internet z pozostałymi mediami i przewiduje obowiązkową rejestrację stron - opowiada Gazecie Michaił Pastuchou, ekspert w dziedzinie prawa medialnego. Jego zdaniem nowe prawo daje możliwość represjonowania autorów "niezarejestrowanych" stron internetowych.

Projekt ustawy przewiduje też wprowadzenie zakazu pracy dla zagranicznych mediów bez akredytacji białoruskiego MSZ. Ten zapis dotknie przede wszystkim polskie programy adresowane do Białorusinów - telewizje Biełsat i Radio Racja. Dziennikarze tam pracujący nie mają akredytacji, bo białoruski reżim nie chce im jej wydać. Teraz będzie też mieć podstawę by ich represjonować.

- Wszyscy, których można było zastraszyć, już zrezygnowali z tego zawodu. Pozostali ci, którzy są gotowi na ryzyko w imię wolności słowa - mówi "Gazecie" Paweł Mażejka, reporter telewizji Biełsat, który w 2002 r. jako dziennikarz gazety "Pahonia" został skazany na 2 lata ograniczenia wolności za zniesławienie Aleksandra Łukaszenki.

W czwartek Białoruskie Zrzeszenie Dziennikarzy wysłało do deputowanych apel o odrzucenie projektu. Zdaniem dziennikarzy projekt ogranicza działalność mediów.

Są też reakcje międzynarodowe. Organizacja Reporterzy bez Granic zaapelowała do ministra informacji Białorusi Władimira Rusakiewicza o pozostawienie internetowych mediów w spokoju.

Źródła

edytuj