2008-06-14: Karpiel-Bułecka po Premierach podczas 45. Festiwalu Piosenki w Opolu: ona została ośmieszona, a ja zbieram laury

sobota, 14 czerwca 2008

Podczas tegorocznego 45. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu po raz pierwszy zdarzyło się, że główną nagrodę otrzymał artysta, który nie został zwycięzcą konkursu. Skandal wydarzył się podczas piątkowego koncertu Premiery. Pod koniec koncertu wręczono nagrodę jury, którą otrzymał zespół Zakopower, oraz nagrodę publiczności, którą otrzymał zespół Leszcze.

Kasia Cerekwicka
Sebastian Karpiel-Bułecka

Główną nagrodę miał otrzymać artysta/zespół, który zdobył najwięcej punktów w głosowaniu jury oraz publiczności. Najwięcej punktów zdobyła grupa Sebastiana Karpiel-Bułecki. Jednak przedstawiciel TVP ogłaszając werdykt powiedział, że nagrodę główną otrzymuje Kasia Cerekwicka. Zaskoczona artystka wybiegła na scenę pytając: "Za co otrzymałam tę nagrodę?". Po odebraniu nagrody mówiła, że "nie wie co się dzieje".

Błąd naprawiono dopiero przed trzecią częścią koncertu. Kasi Cerekwickiej odebrano nagrodę, by wręczyć prawdziwemu zwycięzcy. Lider zespołu Zakopower odbierając nagrodę powiedział, że nie lubi takich sytuacji i nagrodę odda Kasi. Jednak artystka nagrody nie przyjęła, a całą sytuację nazywała "dnem".

"Niestety czuję niesmak. To, co się stało jest bardzo żenujące. Kasia Cerekwicka na pewno czuje się z tym wszystkim bardzo źle, to przykre" - mówił Gazecie Wyborczej Sebastian Karpiel-Bułecka. "Ona została ośmieszona, a ja zbieram laury. Bez żadnych wątpliwości organizatorzy powinni Ją oficjalnie przeprosić" - dodał.

Także prowadzący koncert - Andrzej Sikorowski i Grzegorz Turnau - mówią mediom o dużym bałaganie Telewizji Polskiej podczas organizacji festiwalu i nie mają zamiaru odpowiadać za błędy organizatorów. Jest im przykro, że w całym tym zamieszaniu brali udział.

Źródła edytuj