2008-05-07: Premier Tusk o rosyjskim prezydencie
Donald Tusk zdążył już wypowiedzieć się na temat zaprzysiężenia Dmitrija Miedwiediewa. Premier w tej kwestii prezentuje ostrożny optymizm. - Nie wiązałbym jakichś szczególnych nadziei, ale też obaw z tą zmianą na moskiewskim tronie – powiedział Donald Tusk. Premier wspomniał jednocześnie, że podczas jego ostatniej wizyty w Moskwie Dmitrij Miedwiediew sprawiał wrażenie "jeszcze bardziej otwartego" niż Władimir Putin. - Nasza strategia poprawiania stosunków z Rosją zyskała sojusznika – dodał Tusk.
Jednocześnie lider PO zastrzegł, aby ci, którzy oczekują jakiejś wielkiej zmiany w polityce Kremla, nie robili sobie większych nadziei. - To jest jednak duet bardzo solidarny, działający w sposób skoordynowany i dlatego nie spodziewajmy się jakichś zasadniczych zmian – powiedział Tusk.
Premier przypuszcza również, że zmiana na stanowisku prezydenta Rosji może spowodować, że obudowa relacji polsko-rosyjskich będzie "trochę łatwiejsza". Jednocześnie Tusk odżegnuje się od zdań mówiących o możliwej rozbieżności i „dwoistości w polityce zagranicznej Rosji". – Relacje Putina i Miedwiediewa raczej zamrożą status quo – dodał premier.
Źródła
edytuj- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).