2008-04-01: Żart: Hakerzy włamali się na stronę główną Wikipedii
Ten artykuł jest żartem primaaprilisowym, wszystkie wydarzenia w nim przedstawione są wyłącznie fikcyjne. |
Zaraz po północy 1 kwietnia nierozpoznani do tej pory hakerzy dokonali włamania na stronę główną Wikipedii i dokonali w niej zmian treści. Jest to pierwsze tego typu włamanie. Prawdopodobnie rozpracowany został przez nich kod stron typu wiki. Specjaliści od zabezpieczeń komputerowych nie wykluczają także ataku z kilkuset komputerów naraz, co umożliwiło włamanie poprzez tak zwany atak DDoS. Cały czas trwa próba odzyskania dostępu do serwera Wikipedii, co czyni się z użyciem najbardziej zaawansowanych technik (łomy, kilofy, wiertarki udarowe). Według ekspertów pełne przywrócenie kontroli może trwać nawet kilkanaście godzin. Ataki nie ominęły także portali tematycznych, atakom uległ m.in. portal Sporty zimowe.
Szczególnie zaniepokojeni są wydawcy książek którzy zdążyli już przygotować zaktualizowane wydania podręczników. Jak mówi Jarosław Lipszyc "formuła otwartych podręczników pozwoliła nam zarówno szybko zareagować na pojawienie się nowego interesującego biogramu jak i nową postać w nauczaniu muzykologii".
Jak na razie nikt nie przyznał się do dokonanego czynu na stronie głównej. Część administratorów, z którymi prowadzili rano rozmowy Wikireporterzy zakłada, że mogła być to konkurencja albo zemsta zablokowanych wcześniej wandali, na co wskazuje podpis pod medalową grafiką.
Pewne światło na te wydarzenia rzucił fakt, że dzień wcześniej Board of Trustees (rodzaj zarządu) Wikimedia Foundation, organizacji prowadzącej Wikipedię, Wikinews i kilkanaście innych projektów wiki, ogłosił że licencjonowanie treści projektów Wikimedia w oparciu o licencje GNU FDL i CC-BY jest zbyt kłopotliwe ze względu na wzajemne sprzeczności między tymi licencjami oraz wieloma dziwnymi i trudnymi do zachowania warunkami udostępniania. Zarząd Fundacji uznał, że znacznie lepsza będzie znacznie mniej restrykcyjna licencja WTFPL (Do What The Fuck You Want To Public License) [1] i w związku z tym wszystkie projekty Wikimedia będą stopniowo przechodziły na tę licencję.
Za tą, jakże oczekiwaną zwłaszcza przez właścicieli mirrorów i forków Wikipedii, decyzją, która została podjęta 31 marca na spotkaniu Zarządu w Sao Paulo głosowało 5 z 7 członków Zarządu. Przeciw był tylko Jimmy Wales i odchodząca przewodnicząca Florence Devouard. Jak powiedział Jimmy Wales:
- głosowałem przeciw, bo choć idea WTFPL jest mi bliska to Richard Stallman i Lawrence Lessig to moi kumple. I jak ja im teraz mam powiedzieć - chłopaki, wasza robota z tym całym komplikowaniem tekstów waszych licencji, tak żeby nikt oprócz was nie mógł ich zrozumieć, poszła na marne? Jak Wikipedia przejdzie na WTFPL wasze licencje, będą chyba stosowali tylko mieszkańcy Grenlandii oraz ja...
Devouard natomiast wyszła ze spotkania bez słowa i natychmiast wsiadła w samolot odlatujący do Paryża.
Prawnik Fundacji, Mike Godwin, stwierdził na wieść o decyzji Zarządu:
- Hmm... chyba się podam do dymisji. Jak te .... z Zarządu wyobrażają sobie legalne przejście na WTFPL? Czy oni myślą, że ja teraz mam napisać 2 miliony maili do wszystkich ludzi, którzy kiedyś coś napisali w jednym z naszych projektów z prośbą o akceptację zmiany licencji do ich wkładu? Niech kolesie z Zarządu teraz sami piszą te maile, ja idę pracować do Google, chłopaki z Google już dawno mnie przekonywali, żeby im pomóc z wnioskiem, który złożyła przeciw nim Komisja Europejska
Samuel Hocevar, twórca licencji WTFPL zagadnięty o komentarz w sprawie użycia jego licencji do Wikipedii i innych projektów Wikimedia powiedział:
- Cieszę się niezmiernie, że wreszcie ta cała Wikipedia, czy jak jej tam przejrzała na oczy i dała sobie luzu z GFLD i smutasami z CC. Teraz wreszcie, będę mógł postawić mirrora Wikipedii na swoim blogu. Smuci mnie tylko, że było nie było moja rodaczka Florence, zagłosowała przeciw, ale jej to już dawno odbiło, po tym jak przekonałem kumpli z Wikipedii-fr, żeby ją zablokować, za pisanie głupot.
Zapytaliśmy też rzecznika prasowego Stowarzyszenia Wikimedia Polska, Pawła Zienowicza, co on na to:
- Hmm... WTFPL... zaraz, zaraz... no ja tak czy owak uważam, że będzie lepiej jak się o to spytacie naszego prawnika.
Nieco odmiennie reagowali na te zmiany sami użytkownicy projektów Wikimedia. Zmotywowani przez Devouard zaczęli pisać list otwarty w kilkunastu językach. Tekst ten także ukazał się w języku polskim. Najistotniejszy wydaje się fragment dotyczący kultury wolnego oprogramowania:
- Przyzwyczailiśmy się już do skrótów CC i GFDL. Lepiej się je wymawia i ogólnie wiadomo o co chodzi. WTFPL to zbyt trudny akronim, jest mało ergonomiczny. Poza tym tekst GFDL doczekał się już wielu adaptacji. Jest śpiewany, rapowany i używany do sampli przez wielu muzyków. Gdy pojawia się on w napisach końcowych filmów wykorzystujących obszerne cytaty z Wikipedii, to nadaje sens naszemu działaniu. Dla wielu jest traktowany wręcz jak modlitwa. Nie po to wpłacamy wcale niemałe sumy pieniędzy na konto fundacji, by jej zarząd na jakimś spotkaniu przedstawiał takie absurdalne rozwiązania. GFDL to jest to!
Kilka godzin po wystosowaniu ogłoszenia przed siedzibą fundacji pojawiły się setki osób z transparentami, na których wypisane były całe licencje. Kolorytu demonstracji dodała kilkumetrowa makieta głowy antylopy Gnu, która używana jest do oznaczania licencji GNU FDL. Podobna demonstracja miała miejsce w Sao Paulo.
Przypisy
edytujŹródła
edytuj
Materiał do tego artykułu przygotował reporter Wikinews. |