2008-03-19: Linus Gerdemann czeka na operację

środa, 19 marca 2008

Zawodnik teamu High Road, Linus Gerdemann, nie był operowany w poniedziałek w austriackim Innsbrucku, jak wcześniej donoszono, ale obecnie przebywa w szpitalu w Hamburgu. Niemiec miał wypadek podczas niedzielnej czasówki w Tirreno-Adriatico, minąwszy Danilo Di Lucę, uderzył w barierkę i zrobił salto.

Zwycięzca jednego z etapów ubiegłorocznej edycji Tour de France, przypuszcza, ,że zostanie operowany jeszcze w tym tygodniu: "Mam złamaną nogę poniżej kolana i kość udową lewej nogi oraz kilka głębokich ran, które muszą podgoić się przed operacją, ponieważ jest za duże ryzyko infekcji. Liczę na to, że zostanę operowany w ciągu najbliższych 3 dni. Na razie mam nogę w gipsie. Mój występ w Tour jest teraz pod znakiem zapytania". Niemiec dodał, iż nie chce przyspieszać procesu leczenia, który ma trwać od 6 do 8 tygodni.

"Będę robił, co w mojej mocy, żeby wrócić na rower, tak szybko, jak to możliwe i będę walczył o to, żeby stanąć na starcie Wielkiej Pętli" - stwierdził Gerdemann.

Dyrektor sportowy High Road, Rolf Aldag, odwiedził sportowca w poniedziałek. "Linus przechodzi teraz przez program badań. Oczywiście jest to ogromna strata dla Rund um Köln i Giro d'Italia. Ale teraz nie możemy patrzeć na wszystko negatywnie i od razu skreślać jego występ w Tour de France" – powiedział Aldag.

Jest to druga dla amerykańskiego teamu w tym tygodniu strata zawodnika z nadzieją na Tour de France. Gerdemann oraz Australijczyk Michael Rogers mieli być kapitanami ekipy podczas Tour, ale w obecnej chwili start obu zawodników jest niepewny. U Rogersa zdiagnozowano wirus Epsteina-Barr, który wykluczył go z rywalizacji na 8 tygodni.

Zobacz też

edytuj

Źródła

edytuj