2008-03-11: Endeavour z Nadzieją poleciał w kosmos

wtorek, 11 marca 2008

Amerykański prom kosmiczny Endeavour z siedmioosobową załogą i modułem, któremu japońska agencja kosmiczna JAXA nadała imię Kibo (jap. Nadzieja), wystartował zgodnie z planem: 11 marca 2008 r. o godzinie 2:28 (o 7:28 czasu polskiego) z Przylądka Canaveral na Florydzie ku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Start odbył się w Centrum Lotów Kosmicznych imienia Johna F. Kennedy'ego (Kennedy Space Center) z platformy startowej 39A.

Start promu Endeavour do misji STS-123
Załoga misji STS-123
Laboratorium Kibō (Nadzieja) - największy moduł ISS
Pierwsza część JEM Kibo ELM-PS

Misja Endeavoura jest kontynuacją programu budowy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, rozpoczętego w 1998 r., ale wstrzymanego po katastrofie Columbii.

Na pokładzie znajduje się męska siedmioosobowa załoga, pod dowództwem Dominica L. Gorie, składająca się z Japończyka Takao Doi oraz Amerykanów: Richarda M. Linnehana, Gregory'ego H. Johnsona, Roberta L. Behnkena, Garretta E. Reismana i Michaela J. Foremana.

Misja wahadłowca Endeavour STS-123 jest 122. misją amerykańskiego programu lotów wahadłowców i 21. misją wahadłowca Endeavour. Celem misji jest przetransportowanie i zamontowanie na ISS pierwszej części modułu Kibo ("Nadzieja") japońskiego laboratorium i kompleksu naukowo-badawczego przygotowanego przez Japońską Agencję Kosmiczną (JAXA - Japan Aerospace Exploration Agency's) kosztem około 10 mld dolarów oraz kanadyjskiego robota-manipulatora: Special Purpose Dexterous Manipulator, mającego pracować w przestrzeni kosmicznej, a także zaopatrzenia, towarów, części zamiennych, sprzętu i innych zapasów.

Endeavour zabrał tylko pierwszą część laboratorium, którą zainstaluje na stacji siedmioosobowa załoga. Cylinder wielkości autobusu oraz dźwig zostaną dostarczone w maju, a ostatni człon poleci w marcu 2009 r.

Kibo będzie największym laboratorium Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Prowadzone w Kibo eksperymenty biologiczne, medyczne i telekomunikacyjne będą miały kluczowe znaczenie dla przyszłych misji na Księżyc i Marsa.

W niedzielę w stronę Międzynarodowej Stacji Kosmicznej poleciał europejski statek transportowy Jules Verne. Na dokowanie przy stacji będzie musiał jednak poczekać do kwietnia.

Jest to już druga misja wahadłowca z sześciu planowanych w tym roku, w tym pięciu w kierunku ISS i jednej do Teleskopu Hubble'a (STS-125).

Misja STS-123 to jak do tej pory jedna z najdłuższych misji amerykańskich wahadłowców i potrwa 16 dni (najdłuższa misja do tej pory to lot promu Columia STS-80, trwający dokładnie 17 dni, 15 godz, 53 min i 18 sek). W tym czasie załoga promu pięciokrotnie wyjdzie w otwartą przestrzeń kosmiczną.

By dokończyć rozbudowę stacji, NASA powinna przeprowadzić jeszcze dziewięć wypraw promów kosmicznych. Wahadłowce po ukończeniu stacji zostaną wycofane z eksploatacji. Obecnie NASA ma do dyspozycji trzy wahadłowce: Atlantis, Endeavour i Discovery.

Firma Lockheed Martin pracuje nad nowym statkiem kosmicznym Orion, jednak będzie on gotowy do najwcześniej w 2014 roku.

Zobacz też edytuj


  Wikimedia Commons ma galerię ilustracji związaną z tematem:
do misji STS-123


Źródła edytuj