2008-02-17: Włochy: Dożywocie dla byłego esesmana

niedziela, 17 lutego 2008

83-letni były strażnik więzienny SS został skazany na dożywocie we Włoszech za nazistowskie zbrodnie wojenne. Został umieszczony w więzieniu w pobliżu Neapolu w sobotę, kilka godzin po tym jak został deportowany z Kanady.

Michael Seifert został przewieziony na pokładzie wojskowego samoloty z Toronto. Wkrótce po przybyciu zrobiono mu rutynowe badania.

W czasie procesu, świadkowie zeznali, że Seifert zagłodził piętnastoletniego więźnia na śmierć, wydłubał innemu więźniowi oczy i torturował kobietę przed zabiciem jej i jej córki.

Seifert, obywatel Kanady ukraińskiego pochodzenia, przyznał się do bycia strażnikiem w obozie SS, ale zaprzeczył dopuszczania się okrucieństw. W 1944 i 1945 obóz Bolzano służył jako punkt tranzytowy, przez który przewożono Żydów, członków włoskiego ruchu oporu, Włochów przewożonych do pracy przymusowej w Niemczech i dezerterów, których kierowano na północ.

"To istotne wydarzenie" - powiedział Avi Benlolo z Centrum Szymona Wiesenthala w Kanadzie. "Jest to przykład dla innych zbrodniarzy wojennych, nie tylko nazistowskich, ale także zbrodniarzy z Rwandy, Bośni czy Darfuru, że nie ma ograniczenia dla sprawiedliwości."

Źródła

edytuj