2008-02-04: Rosja: Tusk jest gorszy od Kaczyńskich
Przedstawiciel Rosji przy NATO wysunął groźby pod adresem Polski, w związku z planami rozlokowania na jej terytorium baz NATO i zapowiedział, że konsekwencje polskiej zgody na umieszczenie amerykańskiej tarczy antyrakietowej mogą być bardzo poważne.
|
Świat: Afryka • Ameryka Północna • Ameryka Południowa • Australia • Azja • Europa • UE |
Chciałbym przypomnieć polskim kolegom ich niedawną historię, która dowodzi, że próby sytuowania Polski na linii konfrontacji zawsze doprowadzały do tragedii. W ten sposób Polska podczas II wojny światowej utraciła prawie jedną trzecią ludności - powiedział wczoraj Rogozin w wywiadzie dla agencji Interfax. W ten sposób Kreml odpowiada na niedawną wizytę polskiego ministra spraw zagranicznych w USA.
Radosław Sikorski otrzymał od sekretarz stanu Condoleezzy Rice obietnicę wzmocnienia polskiego systemu obrony. Choć nie podano konkretów, media spekulują, że chodzi m.in. o wyposażenie polskiej armii w systemy obrony rakietowej Patriot. Mimo że jesteśmy członkiem NATO od 9 lat, to nie mamy na naszym terytorium żadnych natowskich systemów obronnych - mówił w Waszyngtonie polski szef MSZ dodając, że Polska chciałaby mieć na swoim terytorium instalacje militarne NATO.
Usłyszeliśmy za to od ministra Radosława Sikorskiego rzeczy, których nawet pan Kaczyński nie mówił - na terytorium Polski pojawią się obce bazy wojskowe - powiedział się Rogozin, ambasador Rosji przy NATO, powołany na to stanowisko 10 stycznia.
Wzięliśmy za dobrą monetę słowa nowego polskiego premiera, który twierdził, że ta kwestia będzie decydowana na drodze dialogu z Waszyngtonem, Brukselą i Moskwą. Teraz jest jasne, że dialog z Moskwą zakończył się, zanim się rozpoczął - dodał.
Źródła
edytuj- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).