2008-01-22: Prezydent rozmawia z OPZZ
wtorek, 22 stycznia 2008
22 stycznia 2008 roku w pałacu prezydenckim prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński spotkał się z przedstawicielami OPZZ:
- Janem Guzem,
- Wiesławą Taranowską,
- Urszulą Michalską,
- Czesławem Olejniczakiem,
- Michałem Namirskim,
- Barbarą Sobucką,
- Jerzym Gryglewiczem,
- Wiesławem Tadeusiakiem.
W spotkaniu udział wzięli również: szef Kancelarii Prezydenta RP Anna Fotyga, szef Gabinetu Prezydenta RP Maciej Łopiński oraz doradca Prezydenta RP Tomasz Zdrojewski.
Spotkanie odbyło się na prośbę Wiceprzewodniczącej OPZZ Wiesławy Taranowskiej i było związane z sytuacją w polskiej służbie zdrowia.
Po zakończeniu spotkania odbyła się konferencja prasowa Prezydenta RP, podczas której powiedział:
Spotkanie dotyczyło oczywiście sytuacji w służbie zdrowia. Bardzo wiele wątków, które pojawiły się dzisiaj to wątki, które znam także z poprzednich moich konsultacji. One są związane z ogólną sytuacją w służbie zdrowia, z różnego rodzaju zagrożeniami takimi jak nierówność szpitali państwowych i szpitali prywatnych, jak groźba związana z dziką prywatyzacją, jak skrajny nieporządek, jeśli chodzi o wynagrodzenia w służbie zdrowia. Na przykład na tych samych stanowiskach, według informacji, które otrzymałem dzisiaj, ale które pokrywają się z tym, co wiedziałem, bywają różnice 1 do 10 w konkretnych kontraktach dla konkretnych pracowników. Była mowa o środkach zapobieżenia temu stanowi rzeczy, z drugiej strony była również mowa o pewnych problemach szczegółowych, a mianowicie o problemach związanych z grupą anestezjologów. To jest grupa licząca w tej chwili, jeżeli chodzi o osoby pracujące w tym zawodzie, trzy i pół tysiąca. Brakuje tysiąc osób. Jak wiadomo służba zdrowia nie jest w stanie działać bez anestezjologów, operacja ratowania ludzkiego życia, czyli intensywna terapia bardzo silnie się wiążą z tym zawodem. Trzeba podjąć pewne kroki, aby deficyt, o którym mówię a także ilość osób w zaawansowanym i średnim wieku się zmniejszyła – nie w tym sensie, że ja tym osobom chciałbym zabronić pracować, w najmniejszym stopniu nie o to chodzi, chodzi tylko o to, żeby więcej osób młodszych uprawiało ten zawód ze względu na to, że dzisiaj przeciętna wieku – szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę, że anestezjolodzy to jest grupa, która może przejść na emeryturę w wieku lat sześćdziesięciu – jest zbyt wysoka. Raz jeszcze powtarzam – to w niczym nie ogranicza często niezwykle wysokich kompetencji ludzi doświadczonych. W końcu była mowa także o sprawie prywatyzacji uzdrowisk. Pan przewodniczący wskazał także na zainteresowanie ewentualnymi konsultacjami środowisk związanych ze związkami zawodowymi nauczycieli. Chciałem też bardzo jasno oświadczyć, że skoro zebrał się „biały szczyt”, to nie zamierzam urządzać żadnego szczytu o charakterze konkurencyjnym. Zamierzam tylko prowadzić konsultacje co do tych ustaw, których projekty zostały przedstawione Sejmowi, w takim trybie, który znamy. O niektórych wadach i zagrożeniach dzisiaj była również mowa. To są wady, które w tym przypadku i ja dostrzegam. W istocie moje uprawnienia są dwa: inicjatywa ustawodawcza i ewentualnie weto, bądź skierowanie ustawy w świetle art. 68 i art. 20 Konstytucji Rzeczypospolitej do Trybunału Konstytucyjnego. Ciągle mam nadzieję, że będziemy mieli zarówno sytuację, w której opanowany zostanie bieżący kryzys, bo to, co zostało dzisiaj jeszcze raz potwierdzone, to głębokie konflikty wewnątrz służby zdrowia. O tym rozmawiałem ze związkami solidarnościowymi, o tym dzisiaj rozmawiałem ze związkami OPZZ, a więc wydawałoby się z konkurencyjnymi organizacjami, ale ocena sytuacji jest bardzo podobna. Trzeba więc zapobiec różnym zjawiskom na krótką metę, i trzeba dokonać niezbędnych reform w dłuższej perspektywie. Konsultacje będą kontynuowane. |
Źródła
edytuj- Archiwum Kancelarii Prezydenta RP – Prezydent RP spotkał się z przedstawicielami OPZZ – Prezydent.pl, 22 stycznia 2008