2008-01-06: Górnicy z Budryka otrzymują wsparcie

niedziela, 6 stycznia 2008

Pod kopalnią Budryk odbyła się wczoraj demonstracja w której brały udział żony protestujących górników i ich dzieci oraz inne osoby popierające strajk. Kobiety zapaliły pod bramą zakładu znicze. Po jej drugiej stronie stali górnicy. "Popieramy!", "Kochamy was" - skandowały kobiety, górnicy odpowiadali: "Dziękujemy!".

Górnicy protestują na poziomie 700 m. Według komitetu strajkowego, po południu tę formę protestu prowadzi ok. 400 osób. Największym problemem jak na razie jest zimno - na dole temperatura utrzymuje się na poziomie około sześciu stopni celsjusza. Jeden z protestujących pod ziemią zasłabł i znalazł się w szpitalu. Strajkujący zapowiedzieli, że nie wyjadą z dołu do momentu zawarcia satysfakcjonującego ich porozumienia płacowego. Jak poinformował rzecznik kopalni Mirosław Kwiatkowski, zarząd kopalni nie planuje w weekend rozmów z protestującymi górnikami.

Źródła edytuj