2007-11-15: Jarosław Kaczyński: rząd Tuska z „łapanki”

czwartek, 15 listopada 2007

Jarosław Kaczyński w radiowych „Sygnałach Dnia” powiedział, że rząd Donalda Tuska jest w przypadku kilku resortów tworzony „z łapanki”. Szef PiS zarzucił też zwycięskiej partii nie przestrzeganie demokratycznych standardów.

Jarosław Kaczyński

„No, każdy polityk musi godzić różne racje, ale z jednej strony widać, że drużyna jest ciągle obok szefa. Mówię tutaj o Schetynie, mówię tutaj o Drzewieckim, mówię tutaj o Nowaku, mówię tutaj o Grasiu. No, wymieniany w tej grupie jest także jeszcze pan Grupiński. Nie wiem, jaka będzie jego rola. Mogę też – spojrzawszy na różne zmiany, które się dokonywały w trakcie przygotowań do powołania rządu – sądzić, iż nie było tak, żeby Platforma była przygotowana do władzy, no i niektóre ważne resorty zostały obsadzone „z łapanki”, jak to się mówi, w tym superważny resort rozwoju regionalnego – tam naprawdę trzeba mieć kogoś bardzo dobrego. Oczywiście, nie chcę z góry twierdzić, że ta pani, która została szefem resortu, nie jest bardzo dobra, ale też wiem, że nie była pierwszym ani nawet, zdaje się, drugim kandydatem, więc tutaj wyraźnie widać kłopot, a rzecz jest w najwyższym stopniu poważna, no bo bez realizacji tego programu, który umożliwia skorzystanie z środków europejskich, my szybko rozwijać się nie będziemy, a szybki rozwój jest wedle wszelkich deklaracji głównym celem tego rządu. Nie chciałbym w tej chwili komentować innych obsad, jest tam wiele znaków zapytania” – powiedział premier.

Jarosław Kaczyński negatywnie ocenił także kandydaturę Zbigniewa Ćwiąkalskiego, który był między innymi obrońcą Henryka Stokłosy, na ministra sprawiedliwości.

„Natomiast jeżeli chodzi o pana profesora Ćwiąkalskiego, tutaj konflikt interesów jest tak oczywisty, że ta decyzja wydaje mi się zdumiewająca, ale to jest decyzja Donalda Tuska, jego partii i decyzja, która pokazuje coś, co dla mnie jest oczywiste, ale mam nadzieję, że z czasem stanie się oczywiste także dla opinii publicznej. To nie jest formacja, która przestrzega demokratycznych standardów” – stwierdził szef PiS.

Źródła edytuj