2007-10-01: Olejniczak nie musi przepraszać Leppera

poniedziałek, 1 października 2007

Barbara Blida zginęła m.in. dlatego, że Andrzej Lepper był w rządzie i na to wszystko pozwalał” - warszawski Sąd Apelacyjny zadecydował, że za te słowa Wojciech Olejniczak nie musi przepraszać szefa Samoobrony. Lider SLD ma jednak zakaz rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o Lepperze oraz musi zamieścić sprostowanie w „Rzeczpospolitej”.

Olejniczak nie musi, jak wcześniej uznał warszawski sąd okręgowy, przepraszać Leppera. Od postanowienia Sądu Apelacyjnego nie przysługuje odwołanie i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu.

"Jeżeli ma zamieścić sprostowanie, to znaczy, że sąd przyznał nam rację, a nie jemu. Gdyby przyznał jemu rację, to oddaliłby całkowicie pozew" - powiedział dziś Lepper.

"Mam satysfakcję, że nie muszę przepraszać Andrzeja Leppera. Od samego początku podkreślałem, że celem mojej wypowiedzi nie było obciążanie personalne Andrzeja Leppera odpowiedzialnością za śmierć Barbary Blidy" - stwierdził Olejniczak.

Olejniczak o śmierci Blidy, byłej posłanki SLD, mówił 20 września w TVN w kontekście startu Leszka Millera z list Samoobrony. Były premier tłumaczył, że chce być posłem, by w komisji śledczej wyjaśnić sprawę samobójczej śmierci Blidy. „Jeśli Miller będzie grał Blidą, to znaczy, że jest potrójnym cynikiem. Barbara Blida zginęła przecież m.in. dlatego, że Andrzej Lepper był w rządzie i na to wszystko pozwalał” - komentował wówczas Olejniczak, który walczy w Łodzi z Millerem o miejsce w Sejmie.

Zobacz też

edytuj

Źródła

edytuj