2007-09-02: Prokuratura: „Wina Kaczmarka jest oczywista”
W piątek prokuratorzy zaprezentowali materiały, z których wynika, że odpowiedzialnym za ujawnienie akcji CBA w sprawie tzw. afery gruntowej mógł być Janusz Kaczmarek. Ten przeprosił - nie za kłamstwa, ale za tkwienie w "chorym układzie Kaczyńskich". Zdaniem premiera: "Kaczmarek przyniósł Polsce olbrzymie straty" a od opozycji Jarosław Kaczyński oczekuje przeprosin.
Śledczy uznali, że dowody przeciw Kaczmarkowi są tak mocne, iż nie zachodzi już obawa mataczenia. Kaczmarek, Kornatowski i Netzel zostali wypuszczeni. Zastosowano wobec nich poręczenie majątkowe – informuje "Rzeczpospolita".
"Jest oczywiste, że Kaczmarek dopuścił się przestępstw, mataczył w całej sprawie" - powiedział szef rządu w TVN24. "To mój brat został zdradzony przez Kaczmarka, a nie na odwrót. Kaczmarek jest na wolności, może się bronić, może kłamać. Przed komisją ds. służb specjalnych Kaczmarek także kłamał, to człowiek całkowicie nielojalny" - ocenił premier.
"Po ujawnieniu nagrań podsłuchów Kaczmarka opozycja znalazła się w trudnej sytuacji. Moim zdaniem powinna powiedzieć Pomyliliśmy się i powinna przeprosić" - powiedział premier i zadeklarował, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zostaje na stanowisku.
Kaczmarek powtarza zaś, że są dowody na jego wiarygodność. Dodaje, że wskazał już sejmowej speckomisji, gdzie można je znaleźć. "Nie łączy mnie żaden układ biznesowy z Ryszardem Krauze, nie jestem gwarantem ani ochroną żadnego układu" - powiedział były minister.
"Jeżeli ja jestem w jakimś układzie, to do tego układu mnie zaproszono. Przepraszam tych którzy mi wierzyli, za to, że tkwiłem w tym chorym układzie Kaczyńskich" - powiedział Kaczmarek.
Źródła
edytuj- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).