2007-08-20: Maciej Bodnar podpisał kontrakt z Liquigas
Jeden z najzdolniejszych młodych polskich kolarzy, który na ostatnich Mistrzostwach Polski zdeklasował rywali w jeździe na czas w kategorii orlików, był od dłuższego czasu obserwowany przez właścicieli włoskiej drużyny. Zasadniczy wpływ na decyzję o zatrudnieniu Macieja Bodnara miała polska firma Gaspol, sponsor ekipy Liquigas na Tour de Pologne.
Już podczas ubiegłorocznego wyścigu prezes Gaspolu Sylwester Śmigiel obiecał, że w tym roku zobaczymy polskiego kolarza w składzie włoskiej drużyny i dotrzymał słowa. Dyrektorzy sportowi Liquigas przez prawie rok przyglądali się kilku młodym zawodnikom, w końcu ich wybór padł na Macieja Bodnara. Decydujące były wyniki Polaka w tym sezonie. W czerwcu Bodnar po raz drugi z rzędu został Mistrzem Polski orlików w jeździe indywidualnej na czas. W lipcu, w barwach kadry młodzieżowej wygrał wyścig Grand Prix Bradlo na Słowacji. Bardzo dobrze spisywał się także we Włoszech, gdzie w barwach swojej dotychczasowej ekipy USC Basso Piave, plasował się w czołówce wielu wyścigów. Teraz trafia do jednej z najsilniejszych drużyn, w której składzie jest między innymi zwycięzca tegorocznego Giro d’Italia Danilo Di Luca oraz tacy zawodnicy jak Leonardo Bertagnolli (zwycięzca Classica San Sebastian 2007) czy Filippo Pozzato (triumfator Mediolan – San Remo 2006 i Het Volk 2007). Maciej Bodnar jest piątym polskim kolarzem w cyklu Pro Tour.
Jako pierwsi w koszulce Gaspol Liquigas zobaczą go kibice 64. Tour de Pologne.
Maciej Bodnar powiedział: "To dopiero początek mojego zawodowego ścigania i wspaniale, że rozpoczynam w tak znakomitej drużynie. Na pewno nie będzie lekko, czeka mnie ogromny przeskok z poziomu amatora na poziom Pro Tour. Dam z siebie jednak wszystko i jestem przekonany, ze nie zawiodę swoich dyrektorów sportowych. To zaszczyt jeździć w ekipie z takimi kolarzami jak Di Luca czy Pozzato. Szczególnie Di Luca może mnie na pewno wiele nauczyć. Jestem wdzięczny prezesowi firmy Gaspol, bo to dzięki jego inicjatywie znalazłem się w tym miejscu. Wiem, że bez nacisków ze strony polskiego sponsora drużyny Liquigas, czekałbym o wiele dłużej na swoją szansę pokazania się w zawodowym peletonie. Na Tour de Pologne będę chciał się pokazać, chociaż wiem, że będzie bardzo ciężko. Czuję dużą presję. To będzie mój debiut w cyklu Pro Tour i to od razu przed polskimi kibicami. Z drugiej strony bardzo się cieszę, że wystartuję właśnie w Polsce i pojadę w Tour de Pologne razem ze swoim bratem Łukaszem. Zobaczymy jakie zadania przydzieli mi dyrektor sportowy, ale na pewno będę chciał się pokazać, tak by zadowoleni byli polscy kibice i sponsorzy naszej ekipy. Czuję się dumny, że stanę na starcie w koszulce teamu Gaspol Liquigas".
Trener reprezentacji U-23 Zbigniew Piątek skomentował: "Maciek to bardzo ambitny chłopak. Od trzech lat obserwuję jego systematyczny rozwój i uważam, że zasługuje na miejsce w dobrej drużynie. Jestem przekonany, że dostarczy wiele radości i dyrektorom swojej ekipy i polskim kibicom. Da sobie radę wśród najlepszych, potrafi dobrze jeździć po górach i na czas a wyniki jego badań wskazują na duży potencjał. Ma zdrowie do tej dyscypliny i będzie robił postępy, dlatego trzeba się cieszyć, że trafił do jednej z najsilniejszych grup światowego peletonu. Dla mnie to na pewno strata, jako kolarz Pro Tour nie będzie mógł pojechać w reprezentacji w wyścigu orlików a był jednym z podstawowych kolarzy kadry. Zrobił jednak miejsce dla następnych zdolnych a sam będzie szlifował swoje umiejętności wśród najlepszych. Oceniając jego szanse na Tour de Pologne uważam, że trudno mu będzie na razie walczyć o wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej, jednak na pewno pokaże się na kilku etapach bo nigdy nie bał się atakować, zawsze jeździł bardzo aktywnie i ofensywnie. Widzieliśmy to w tegorocznych wyścigach kadry i na ostatnich Mistrzostwach Europy. "
Źródła
edytuj- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu pro-cycling.org (na specjalnych zasadach)