2007-08-15: Niepewna przyszłość kolarza Andreasa Klödena
Przyszłość Andreasa Klödena jest niepewna. Niemiec w zeszłym roku opuścił drużynę T-Mobile, aby dołączyć do zespołu Astany. Miał wówczas nadzieję, że zarówno on jak i jego przyjaciel Aleksander Winokourow zajmą miejsca na podium w Tour de France. Rzeczywistość okazała się jednak zgoła odmienna. Teraz trzech kolegów z jego drużyny zostało zawieszonych z powodu dopingu (Winokourow, Kashechkin, Kessler). Zespół zrobił sobie miesięczną przerwę w startach, nie dostał zaproszenia na hiszpańską Vuelta a Espana i może stracić licencję ProTour.
Klöden powiedział, że musi porozmawiać z zarządem na temat swojej przyszłości. Wielu zinterpretowało to jako chęć opuszczenia Astany, nawet jeżeli zespół będzie kontynuował swoją działalność.
"32-latek jest wybitnym kolarzem" – stwierdził Rolf Aldag, dyrektor sportowy niemieckiego T-Mobile.
Niemiecki zawodnik nigdy nie był zamieszany w żaden skandal dopingowy, ale niechętnie wypowiada się na ten temat. Według magazynu Spiegel, kolarz niewystarczająco odciął się od przyjaciół, którzy zostali złapani na dopingu (Matthias Kessler), lub tych, którzy są o niego podejrzani (Jan Ullrich). Jego milczenie odbierane jest jako wada. "To ważne, aby zająć jasne stanowisko w sprawie dopingu. Andreas mógł to zrobić, nawet podczas TdF, ale tego nie uczynił. To jest coś, czego nie możemy zignorować" – powiedział Christian Frommert, dyrektor ds. sponsoringu T-Mobile.
Rolf Aldag stwierdził, że potencjalny powrót Klödena wymagałby przedyskutowania wielu rzeczy. Przyznał również, że niełatwo byłoby wprowadzić Niemca z powrotem do drużyny. "Najpierw chcę porozmawiać z kolarzem na temat jego pomysłów i nastawienia, dopiero wtedy mogę rozmawiać z jego menadżerem" – zakończył dyrektor sportowy T-Mobile.
Źródła
edytuj- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu pro-cycling.org (na specjalnych zasadach)