2007-07-22: W poniedziałek kontrola u przewoźnika, którego autokar rozbił się we Francji

W poniedziałek rozpocznie się kontrola w firmie transportowej, do której należał autokar, który rozbił się we Francji. "Sprawdzimy tę firmę kompleksowo - zarówno dokumenty przewozowe, jak i czas pracy kierowców" - poinformował Alvin Gajadhur, rzecznik Głównego Inspektora Transportu Drogowego.

Lokalizacja wypadku autokaru
niedziela, 22 lipca 2007

Rzecznik powiedział również, że wykresy tachografów pozwolą na zbadanie czasu pracy kierowców przez ostatni rok.

"Jeżeli firma rażąco narusza przepisy lub te naruszenia się powtarzają wtedy możemy wystąpić do organu, który wydał licencję o jej cofnięcie" - stwierdził rzecznik ITD i dodał, że maksymalny wymiar kary pieniężnej może wynieść 30 tys. zł.

Autobus pochodził ze Skawiny (woj. małopolskie). Organizatorem pielgrzymki było biuro Orlando Travel, które wynajęło autokar od przewoźnika - firmy Caban z Mieszkowic. Prezes biura turystycznego powiedział, że autokar scania z 2000 roku przeszedł badania techniczne w Niemczech. Wyjaśnił, że to mało prawdopodobne, aby autokar miał niesprawne hamulce, gdyż od 12 dni był w trasie i pokonywał w tym czasie trasy o podobnej trudności.

Robert Caban, właściciel autokaru również stwierdził, że autobus przed wycieczką przeszedł "gruntowny przegląd" w Niemczech oraz dodał, że u niego w firmie nie występują nieprawidłowości w czasie pracy kierowców.

Zobacz też edytuj

Źródła edytuj