2007-07-18: Religa jest przeciwny likwidacji składki zdrowotnej
Minister zdrowia Zbigniew Religa jest przeciwny pomysłowi OZZL i Centrum im. Adama Smitha. Chcą oni sprzedać szpitale i zlikwidować składkę zdrowotną. "Abonament zamiast składki zdrowotnej: po moim trupie" - powiedział Religa.
"Pomysł lekarzy i Centrum nie jest może z księżyca - ci panowie mieszkają w Warszawie i dobrze im się powodzi - ale też nie jest do realizacji w cywilizowanym europejskim kraju" - uważa Zbigniew Religa. Nie przekonują go argumenty ekonomistów z Centrum i OZZL, że służba zdrowia w obecnym kształcie jest niefunkcjonalna i trzeba ją radykalnie zreformować.
"Bez pieniędzy żadna reforma się nie uda" - stwierdził Religa. W kwestii uzyskania ich jest ostrożnym optymistą, choć przyznaje, że "pani Gilowska nie jest pierwszym ministrem finansów, który uważa, że pieniądze na opiekę zdrowotną to pieniądze stracone".
Uspokajał też matki zaniepokojone zapowiedzią likwidacji Centrum Zdrowia Matki Polki.
"Matki, nie bójcie się. Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi zostanie rzeczywiście zlikwidowany, ale w miejsce tego szpitala powstanie inna instytucja, zreformowana, dostosowana do rzeczywistych potrzeb. To ratunek dla tego szpitala" - przekonywał Religa.
Ministerstwo Zdrowia chce zlikwidować zadłużone na prawie 120 mln zł Centrum. Decyzję o zamknięciu jednego z największych w Polsce szpitali miał przyspieszyć i przypieczętować strajk lekarzy. Matki leczonych tam dzieci obawiają się, że mali pacjenci zostaną bez opieki.
Minister chciałby, żeby przed przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi uchwalić koszyk świadczeń gwarantowanych i "pięć innych satysfakcjonujących go ustaw. Wtedy mogą być wybory. Wygra je PiS - bo przecież nie LiS" - jest przekonany minister.
Źródła
edytuj- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).