2007-07-07: 105 zabitych i 240 rannych w zamachu w Iraku

sobota, 7 lipca 2007

105 zabitych i 240 rannych. To bilans ofiar sobotniego ataku bombowego w miasteczku Amirli, w północnym Iraku. Jednego z najtragiczniejszych w ostatnim czasie.

Jak donoszą agencje, eksplozja miała miejsce rankiem na terenie zatłoczonego, popularnego w okolicy targu. Cześć ofiar została poszkodowana bezpośrednio na skutek wybuchu, część natomiast ugrzęzła pod zawalonymi przez eksplozję konstrukcjami pobliskich budynków. Sprawcą wybuchu był zamachowiec-samobójca, który zdetonował ciężarówkę wypełnioną materiałami wybuchowymi.

Powód zamachu był najprawdopodobniej związany z referendum dotyczącym statusu (w większości zamieszkałej przez turkmeńską mniejszość) prowincji Kirkuk, gdzie leży Amirli. Jak donosi agencja ANSA akcję zorganizowała grupa związana z Al-Kaidą. Kirkuk jest prowincją wchodzącą w tzw. "Północną strefę" kontroli armii amerykańskiej.

Źródła edytuj